4. edycja programu Hotel Paradise trwa w najlepsze, a wraz z nią nowe atrakcje. Produkcja zapowiedziała, że do gry wejdzie tzw. dzika karta. O co chodzi?
Randkowe show trwa w najlepsze, a obecnie widzowie TVN 7 z zapartym tchem śledzą 4. edycję Hotelu Paradise. Trzeba przyznać, że emocji nie brakuje, a uczestnicy sprawiają, że nie można narzekać na nudę.
Przypomnijmy, że w ostatnich odcinkach byliśmy świadkami wejścia do programu nowej uczestniczki – Wiktorii. Uczestnicy mieli na czym zawiesić oko, a wielu z nich zainteresowało się nową bohaterką. Następnie na panie czekało specjalne zadanie, w efekcie którego wszyscy mężczyźni oprócz Darka udali się na randkę z Wiktorią. Czy wejście nowej uczestniczki wpłynie na przeparowania?
Zobacz także: Maria udawała w programie singielkę?!
Przed nami Rajskie Rozdanie, które nie da się ukryć, ze względu na wejście nowej uczestniczki budzi dodatkowe emocje i kontrowersje. Żeby tego było mało, produkcja postanowiła wprowadzić dodatkową atrakcję, czyli tzw. dziką kartę. Warto zauważyć, że dzika karta nie pojawiła się w żadnej z poprzednich edycji.
Informacja o wprowadzeniu tajemniczej karty poruszyła widzów. Internauci ochoczo rozpoczęli komentowanie sprawy obstawiając, jakie przywileje mogą się z nią wiązać.
“Hmm może usunąć osobę”
“Przywilej usunięcia jednej osoby, ale to byłoby zbyt proste 🤔”
“Nie może zostać w swojej parze😢 albo że nie może jej zmienić 😊”
“Pewnie osoba do której trafi dzika kartą będzie mogła wybrać dowolnego partnera na rajskim, badz obecną para która ja wywalczy będzie bezpieczna na najbliższym rajskim rozdaniu” – czytamy w komentarzach.
W końcu wyjaśniła się wielka tajemnica, jaką osnuta była dzika karta. Jak się okazało, daje ona bezpieczeństwo osobom – zarówno tej, która ją wręczyła jak i uczestnikowi, który ją otrzyma na najbliższym Rajskim Rozdaniu. Warunek jest jeden – osoby te muszą być w parze, inaczej przywilej przepada.
Myślicie, że dzika karta jeszcze namiesza?
źródło: Hotel Paradise Instagram
