Miłosz z Hotelu Paradise 4 zabrał głos na swoim InstaStory. Uczestnik randkowego reality show wypowiedział się na temat tekstu swojej piosenki. Czyżby nie odnalazł miłości w programie?
Hotel Paradise to produkcja, która niezmiennie od 4 edycji przyciąga przed telewizory mnóstwo widzów. Podobnie jak w poprzednich sezonach, miłosne intrygi, nieprzewidziane zwroty akcji i prawdziwe uczucia sprawiają, że widzowie nie mogą narzekać na nudę.
Jednym z uczestników jest Miłosz, który wielokrotnie namieszał w Rajskim Hotelu. Swego czasu tworzył z Wiktorią jedną z najsilniejszych par, jednak los sprawił, że uczestnik musiał pożegnać się z programem. Dopiero w ostatnim odcinku widzowie doczekali się jego powrotu.
Zobacz także: Miłosz wrócił do Hotelu Paradise
Miłosz jest uczestnikiem 4. edycji show od samego początku. Dla wielu widzów jest faworytem obecnie trwającej edycji. Wielkim szokiem okazało się więc jego opuszczenie programu. Jeszcze tego samego wieczoru, tuż po emisji odcinka z jego odejściem, w sieci pojawiła się piosenka Miłosza. Uczestnik nagrał utwór skupiający się na przygodzie w programie. W refrenie słyszymy:
„Przyjechałem tu po forsę, z miłością była klapa. Serce zabiło mocniej, aż się powiększyła klata. Paradise to emocje, ciągle tu chcemy wracać, a zło zamieni się w Hakuna Matata”
Piosenka spotkała się z pozytywnym odbiorem, a w serwisie YouTube utwór doczekał się prawie pół miliona odsłon.
Po powrocie do programu Miłosz zdecydował się opowiedzieć nieco więcej o tekście w swojej piosence. Początkowo słuchacze sądzili, że słowa poniekąd związane są z relacją z Wiktorią. Jak się okazuje, Miłosz postanowił je wyjaśnić.
“Ktoś z moich znajomych, który znał tą piosenkę wcześniej mówi do mnie: Miły, weź zmień ten tekst, bo “przyjechałem tu po forsę” – słabe to jest. (…) a ja w sumie mówię, że przyjechałem tu po forsę trochę, nie spodziewam się miłości i nie będę tego zmieniał, bo to jest szczere dosyć (…) nie zmieniłem tego tekstu, przyjechałem tu po forsę, z miłością była klapa i okazuje się, że to co jest szczere zawsze wygrywa” – powiedział Miłosz na swoim InstaStory.
Jak interpretujecie słowa Miłosza?
