Takie sceny w Hotelu Paradise nie zdarzając się codziennie. Jedna z par bardzo zbliżyła się do siebie. Bibi i Simone poszli na całość i zaszaleli pod kołdrą. Co tam się działo!
Ostatnie wydarzenia w Hotelu Paradise wzbudziły w widzach sporo emocji. Nie da się ukryć, ze z dnia na dzień sytuacja w programie robi się coraz bardziej napięta. Uczestnicy są coraz bliżej wygranej i każdy z nich marzy o tym, by stać się trzecim zwycięzcą reality-show. W Hotelu Paradise nie ma miejsca na sentymentów i już wielu byłych uczestników zdążyło się o tym przekonać.
W poprzednim odcinku emocje sięgnęły zenitu. Tuz przed Rajską Wyrocznią oraz Rajskim Rozdaniem, Bibi i Simone wygrali jedną z konkurencji przygotowana przez produkcję. W ramach nagrody za zwycięstwo, para miała wytypować jedną z par, która podczas Rajskiego Rozdania nie mogła się sparować. Po całym dniu przemyśleń oraz uzyskaniu odpowiedzi na pytania zadane podczas Rajskiej Wyroczni, Bibi i Simone zadecydowali, że to Krystian i Sara nie będą mogli połączyć się w parę. Mimo wcześniejszej prośby Krystiana, by przyjaciele nie rozdzielali go z jego obecną partnerką, Simone argumentował swoją decyzję jego dobrem.
Zobacz także: Sara odpadła z Hotelu Paradise
Sara zmuszona sytuacją, na Rajskim podeszła do Krzyśka, z którym łączyła ją przyjaźń, mając nadzieję, że mężczyzna wybierze ją. Jednak on zadecydował inaczej i wybrał Luizę, zatem Sara musiała opuścić rajską wyspę.
Po wieczorze pełnym emocji, każdemu należała się odrobina relaksu. Krzysztof czekał w sypialni na swoją dopiero co odzyskaną Luizę, jej jednak niezbyt spieszyło się do swojego partnera. Przyznała się Oli, że między nią, a Krzysiem nic nie będzie, gdyż nie jest to mężczyzna dla niej. Inaczej natomiast zadziało się w sypialni Bogusi i Simona. Po dniu pełnym przygód zdecydowanie para dała się ponieść emocjom. Mimo lekkich oporów Bibi, Simone wcale nie zamierzał przerywać zabawy. Między tą dwójką doszło do zbliżenia pod kołdrą. Co tam się działo. Sami zobaczcie TUTAJ.
