Z pewnością wielu miłośników tanecznego show zastanawiało się, jak wyglądają zarobki gwiazd biorących udział w Tańcu z gwiazdami. Jeden z uczestników wyznał, że wcale nie jest tak kolorowo! Zarobki w Tańcu z Gwiazdami są za niskie?
Kolejna odsłona uwielbianego przez widzów tanecznego show już za kilka dni. Wśród gwiazd, który zaprezentują swoje umiejętności na parkiecie pojawią się między innymi: Kajra, Oliwia Bieniuk, Sylwia Bomba, Iza Małysz. Uczestnicy już ćwiczą od wielu tygodni na salach treningowych, by jak najlepiej wypaść na scenie 12. edycji Tańca z Gwiazdami.
Zobacz także: Nowi prowadzący Taniec z Gwiazdami
Jak się okazuje przygotowania do programu wcale nie są takie proste i wymagają wielu godzin pracy i poświęcenia. Kulisy Tańca z Gwiazdami zdradził jeden z byłych uczestników programu – Sylwester Wilk w rozmowie z jastrzabpost:
Cieszę się, że to już za mną, bo to była bardzo trudno historia i ciężki temat do zgryzienia. Treningi 4 godziny dziennie to było coś strasznego. To były najtrudniejsze w moim życiu. Wiem, jak to wygląda i wiem, jakie to jest męczące.
Mimo, to sportowiec miło wspomina czas udziału w tanecznym show, jednak zaznaczył, że, gdyby teraz dostał propozycję to odrzuciłby ją, albo przyjął, jednak nie za takie pieniądze.
Ja dobrze wspominam, chociaż był to trudny okres w moim życiu i gdybym z tą wiedzą, którą mam teraz dostał propozycję udziału, to nie wiem, czy bym się zgodził. A jeżeli bym się zgodził, to na pewno nie za takie pieniądze. To jest bardzo duży nakład pracy i dużo poświęcenia. Całe życie podporządkowujesz na okres tego programu pod przygotowania.
Jak się okazuje Wilk na Tańcu z Gwiazdami zarobił mniej niż zarabia jako sportowiec, gdyż pieniądze za odcinek wydawał na bieżąco.
Ja to porównuje do moich zarobków. Na tym programie zarobiłem mniej, niż zarabiam normalnie jako trener, jako szkoleniowiec, jako organizator obozów sportowych. Ja tak naprawdę te pieniądze wydawałem na bieżąco.
Dodał również, że bycie uczestnikiem Tańca z Gwiazdami wiązało się ze sporą ilością wyjść i pokazywaniem się na ściankach. Większość zarobionych pieniędzy w programie Sylwester wydawał na ubiór, by móc dobrze wyglądać “na ściankach”:
Ten program mnie kosztuje. Nas też kosztuje jako uczestników, w sensie samo wyjście na ramówkę na przykład. Ktoś tam dostanie ciuchy, bo jest turbo sławny – patrz Julka Wieniawa, i ona nie musi się tym przejmować, a ktoś tam inny musi się dobrze ubrać, żeby nie odstawać od reszty i wydajesz te pieniądze. Tak naprawdę wydajesz pieniądze z całego jednego odcinka na jedno wyjście na miasto, przed kamery, żeby się pokazać. Dla mnie to jest bez sensu, dlatego ja odszedłem z show-biznesu, przestałem się pokazywać, bo stwierdziłem, że nie mam na to czasu i nie chce mi się w to bawić. Wolę pokazywać swoje umiejętności w programach typu „Ninja Worrior”, czy jeżdżąc na zawody.
Z całą pewnością wyznanie byłego uczestnika Tańca z Gwiazdami zaskoczyło wielu fanów programu.
Przypominamy, że 12. edycja Tańca z Gwiazdami rusza 30 sierpnia w poniedziałek o godzinie 20:05 w Polsacie!
Źródło: jastrzabpost, Instagram Taniec z Gwiazdami. Instagram Sylwestra Wilka