26 grudnia dotarła do mediów smutna wiadomość o śmierci znakomitego aktora i reżysera Emiliana Kamińskiego. Nie da się ukryć, że dla wielu osób informacja ta była zaskoczeniem i poruszyła środowisko aktorskie. W oficjalnym komunikacie przekazano, że aktor „długo walczył z ciężką chorobą”. Teraz jeden z tabloidów dotarł do informacji na temat stanu zdrowia Emiliana Kamińskiego w ostatnim czasie. Na co chorował?
„Nie żyje Emilian Kamiński” – taka wiadomość obiegła media w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Nie da się ukryć, że informacja ta wstrząsnęła środowiskiem artystycznym w naszym kraju. Pracownicy Teatru Kamienica oraz najbliżsi Emiliana Kamińskiego przekazali w oficjalnym komunikacie, że aktor odszedł po walce z ciężką chorobą.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Żora Korolyov! Co było przyczyną śmierci 34-latka?
„Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Emilian Kamiński, twórca i dyrektor Teatru Kamienica, aktor i reżyser. Odszedł przy rodzinie, w swoim domu w Józefowie. Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić smutek i żal pozostawiony w naszych sercach…“- mogliśmy przeczytać w poście na Facebooku.
Jak się okazuje, Emilian Kamiński w ubiegłym roku przeszedł operację. W mediach pojawiały się wówczas informacje, że “miał problemy z oddychaniem”. W lutym 2022 roku sam Kamiński przekonywał w mediach, że jest zdrowy.
„Nie wiem, czy to pocovidowe, czy coś, ale tak jak mówię, jestem zdrowy”.
Aktor robił wszystko i nie dawał po sobie poznać, że z jego zdrowiem jest coś nie tak. Hanna Mikuć, czyli serialowa żona Kamińskiego, w rozmowie z Faktem podkreśliła jednak, że już jakiś czas temu zauważyła niepokojące sygnały.
„Jakieś dwa miesiące temu mieliśmy razem zdjęcia i miałam wrażenie, że on się gorzej czuł. Mimo że na nic się nie skarżył, tylko prosił, żeby zamykać drzwi, żeby nie było przeciągów. Był trochę osowiały, aż się zaniepokoiłam” – powiedziała dla Faktu Hanna Mikuć.
Jak donosi Super Express, Emilian Kamiński od kilku lat zmagał się z chorobą płuc. Choć za każdym razem wracał do zdrowia, a na początku 2022 roku przeszedł zabieg, to w ostatnim czasie znacznie podupadł na zdrowiu. Jak podaje informator powyższego portalu, Kamiński miał problemy z mową.
„On kochał swój teatr i bał się, że już nigdy nie wróci na scenę. Bo rokowania nie były najlepsze. Miał problemy z mówieniem i z oddychaniem. Kilka razy był w szpitalu, ale było coraz gorzej, mimo że miał najlepszą opiekę i zastosowano u niego nowoczesną terapię. Zdrowie niestety nie wracało”- zdradził informator SE.
Jak również możemy się dowiedzieć, ostatnie chwile Emilian Kamiński spędził w otoczeniu najbliższych osób. Odszedł w swoim domu w Józefowie.
„Odszedł przy rodzinie, w swoim domu w Józefowie. Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić smutek i żal pozostawiony w naszych sercach…”- przekazali najbliżsi Emiliana Kamińskiego.
Aktor do samego końca nie dawał po sobie poznać, że jego zdrowie szwankuje. Nie lubił użalać się nad sobą i pracował do samego końca. Niestety, ale w trakcie tegorocznych świąt Bożego Narodzenia jego stan znacznie się pogorszył. Co tak naprawdę się stało? Przyjaciele ani rodzina Emiliana Kamińskiego na razie tego nie ujawnili.
Źródło: SE.pl / Akpa / Instagram
