Jakim dziadkiem jest Zenek Martyniuk? Swoją wnuczkę zobaczył dopiero po trzech tygodniach!

28 kwietnia 2019
Przez: : M.J

Zenek Martyniuk jest nazywany „królem disco polo”, a jego zespół Akcent jest jednym z najbardziej znanych w tym gatunku muzyki. Jakiś czas temu został dumnym dziadkiem. W jednym z wywiadów opowiedział, jak sprawdza się w nowej roli!

Rodzinne problemy Zenka Martyniuka

W przeciągu zaledwie paru miesięcy w rodzinie Martyniuków wydarzyło się naprawdę wiele. Chyba wszyscy fani „króla disco polo” wiedzą, że jego życie rodzinne dalekie jest od ideału. Jego problemy z synem i afera, o której rozpisywały się media na pewno zaburzyły czas oczekiwania na wnuczkę, która całkiem nie dawno pojawiła się na świecie. Teraz wiele osób zapewne zastanawia się, jak w nowej roli odnajduje się Zenek Martyniuk?

Jakim dziadkiem jest Zenek Martyniuk?

Jak powszechnie wiadomo, kiedy na świecie pojawia się pierwszy wnuk, “dziadkowie” szaleją na jego punkcie. Maluchy właśnie przez „dziadków”, są rozpieszczane, a ci jakby mogli, to daliby im gwiazdkę z nieba. Jednak jak się okazuje, Martyniuk nie miał zbyt wielu okazji, aby wykazać się w roli dziadka. Mogłoby się wydawać, że jest to związane z ostatnią aferą, którą szeroko komentowały media. Jednak nic bardziej mylnego. Jak już kiedyś pisaliśmy, rodzina Martyniuków znowu jest w całości. W jednym z wywiadów Zenek wyznał, że jego obecne relacje z synem są na dobrym poziomie, a cała sytuacja poszła w zapomnienie.

„Teraz już wszystko jest w porządku” – powiedział „król disco polo” w jednym z wywiadów.

Zobacz także: Martyniuk pracował na stacji benzynowej. Jego fani mogli być zaskoczeni!

Chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że prawdziwym powodem dla którego Martyniuk nie za często widuje swoją wnuczkę jest jego napięty grafik. Zenek jest jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd disco-polo, a na jego koncerty przychodzą setki ludzi. Jak sam powiedział, do tej pory swoją wnuczkę widział zaledwie kilka razy.

„Moje życie zmieniło się, od kiedy Laura pojawiła się w rodzinie. Żona była przy porodzie, a ja zobaczyłem ją dopiero po trzech tygodniach. Na chrzcinach widziałem ją po raz drugi” – powiedział w wywiadzie Martyniuk.

Dodał również, że jego wnuczka ma piękne niebieskie oczy. Zapewne jest to przykre dla Martyniuka, że nie może częściej przebywać ze swoją rodziną, tym bardziej że teraz całą uwagę na pewno skupia na sobie ich nowy członek rodziny. Za niedługo Zenek będzie miał jeszcze więcej pracy, ponieważ lato to czas, kiedy jego grafik naprawdę pęka w szwach.

Myślicie, że Zenek znajdzie chwilę na krótki urlop i w końcu nacieszy się swoją malutką wnuczką?

Źródło: Instagram Zenek Martyniuk

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej