Jarosław B. niewinny w sprawie napaści na tle seksualnym? Wychodzi z aresztu!

17 kwietnia 2019
Przez: : M.S.

Od wtorkowego popołudnia, media żyją sprawą aresztowania Jarosława B, który został podejrzany o napaść o charakterze seksualnym. Jak się okazało, mąż Ani Przybylskiej owszem usłyszał zarzuty, jednak nie mają one nic wspólnego ze sprawą na tle seksualnym! O co chodzi?

We wtorek, znany piłkarz oraz mąż zmarłej aktorki Ani Przybylskiej, został aresztowany pod zarzutem popełnia przestępstwa na tle seksualnym. Sprawa z godziny na godzinę stawała się coraz bardziej poważna. Jarosław B. oskarżony został o odurzenie i brutalny gwałt dwudziestokilkuletniej kobiety. Rzekoma ofiara miała być w fatalnym stanie zarówno psychicznym i fizycznym.

„Klientka podejrzewa, że mogła zostać odurzona. Czekamy na badania toksykologiczne. Pigułka gwałtu ma jednak bardzo szybki czas rozkładu, więc ślady po chemikaliach mogą już nie być odnalezione w krwi poszkodowanej[…] Jest to stan fatalny, nie do opisania. Osoba młoda, mająca przed sobą całe życie, bardzo witalna, która nagle została zupełnie zmieciona emocjonalnie. Nadal cierpi psychicznie i fizycznie. Jest pod stałą opieką osób bliskich i psychologa.”- zdradził pełnomocnik rzekomej ofiary.

Natomiast obrończyni piłkarza porównała sprawę klienta do sytuacji piłkarzy Leicester City, którzy zostali oskarżenie o gwałt, jednak okazało się, że ich rzekome ofiary chciały tylko wyłudzić pieniądze.

Teraz pojawiły się zupełnie nowe informacje i sprawa nabiera całkiem innego charakteru! Jak twierdzi jeden z tabloidów, były piłkarz nie jest podejrzany o napaść na tle seksualnym, tylko postawiono mu zarzuty o posiadanie narkotyków! Jarosław B. opuścił areszt za poręczeniem, wpłacając 20 tysięcy złotych.

Póki co żadna ze stron, nie odniosła się do nowych informacji, czekamy zatem na oficjalne komentarze każdej ze stron.

Czyżby ktoś celowo chciał „zniszczyć” Jarosława B.?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej