Joanna Opozda i Antek Królikowski są już małżeństwem. Ich ślub był jednym z najgłośniejszych w ostatnim czasie wydarzeń w polskim show-biznesie. Jak się okazuje, nie wszystko przebiegło po myśli państwa młodych. O wszystkim opowiedziała Asia.
Joanna Opozda i Antonii Królikowski to jedna z najgorętszych par polskiego show-biznesu, która niewątpliwie cieszy się ogromną sympatią jak i zainteresowaniem. Ich związek wyszedł na jaw w połowie ubiegłego roku i momentalnie wzbudził spore emocje. Para regularnie relacjonowała w sieci swoje życie, a wszystkie wspólne zdjęcia spotykały się z niezwykle pozytywnym odbiorem.
Po czasie Joanna poinformowała, że związek z Antkiem to już przeszłość. Tego nie spodziewał się nikt. Po czasie jednak paparazzi przyłapali parę na wspólnym wyjeździe, a z biegiem czasu wyszło na jaw, że Asia i Antek wciąż są razem. W sobotę 7 sierpnia Joanna Opozda i Antonii Królikowski pobrali się w jednym z warszawskich kościołów, natomiast wesele odbyło się w Pałacu w Zdunowie.
Zobacz także: Joasia zabrała głos w sprawie swojej rzekomej ciąży
Zobacz także: Joanna Opozda trafiła do szpitala
Nie da się ukryć, że ślub Asi i Antka był niezwykle ważnym i wielkim wydarzeniem. Media z zapartym tchem wyczekiwały informacji jak i zdjęć z uroczystości. Rzeczywiście, jeszcze tego samego dnia w sieci pojawiło się mnóstwo doniesień związanych z ceremonią. Jak się okazuje, obecność paparazzi i reporterów skutecznie popsuła młodej parze przeżywanie tego dnia. O wszystkim opowiedziała Asia za pośrednictwem swojego Instagrama.
Świeżo upieczona panna młoda rozpoczęła swój wpis odnosząc się do zdjęcia wykonanego przez paparazzi. Jak widać, miny młodej pary nie są zbyt radosne.
“Zaczęło się od tego ze ktoś sprzedał nasze zaproszenie mediom…. Próbowaliśmy się ratować zmieniając godzinę ślubu w kościele (mieliśmy nadzieje, że zmyli to paparazzi) Niestety, kiedy tylko wyszliśmy z samochodu rzucił się na nas tłum fotoreporterów. Kiedy ich zobaczyłam byłam wściekła, zawiedziona i smutna” – czytamy w poście Joanny.
W dalszej części czytamy, że pierwsze kogo zobaczyła młoda para pod kościołem to… paparazzi. Podobnie było w przypadku przyjazdu pod salę weselną. Joanna poinformowała, że niektórzy z nich byli schowani w krzakach!
“Wyobraźcie sobie ze chcecie się pobawić na imprezie ale ktoś ciagle za Wami chodzi i robi Wam zdjęcia, czy nie bylibyście trochę spięci? Jestem przekonana, że stresowałaby Was taka sytuacja. Jeszcze dodajmy do tego fakt, że zdjęcia obejrzą nie tylko Wasi bliscy, ale rownież pół Polski. Paparazzi za wszelka cenę próbowali zniszczyć nam ten dzień. Rozumiem, że jesteśmy osobami publicznymi, ale nie jesteśmy nimi 24h” – napisała Joanna.
Pod postem nie zabrakło słów otuchy i współczucia. Głos zabrały również inne znane osobistości, które także mierzą się z tym samym problemem co Asia i Antek.
Co myślicie o tej sprawie?
źródło: Instagram Joanny Opozdy, Instagram Antka Królikowskiego
