Justyna Żyła wspiera swojego byłego męża! Cóż za postawa!

18 marca 2019
Przez: : M.S.

Justyna Żyła kibicuje byłemu mężowi i wspiera go. Już nie raz udowodniła, że podczas skoków narciarskich mocno trzyma kciuki za naszych skoczków i kibicuje im z całego serca!

Rozstanie Justyny i Piotra Żyły

Skoczek narciarski Piotr Żyła, w ubiegłym roku w listopadzie, rozwiódł się ze swoją żoną Justyną. Ich rozstanie śledziła cała Polska. Media rozpisywały się o rzekomym romansie Piotra. Wszystko odbyło się w charakterze skandalu, za sprawą byłej żony skoczka, która w social mediach żaliła się, że została porzucona. Później wielokrotnie opowiadała mediom o szczegółach swojego związku i rozstania. Zdecydowanie Justyna chciała wykorzystać sytuację i zaistnieć w show- biznesie, co bez wątpienia jej się udało.

Od rozwodu minęło już kilka dobrych miesięcy, a stosunki byłych małżonków zdecydowanie się ociepliły. Dowodem na to, może być doping Justyny podczas skoków narciarskich , w których bierze udział jej były mąż.

Justyna Żyła kibicuje byłemu mężowi!

Już podczas pierwszych konkursów Żyła kibicowała swojemu byłemu mężowi, kiedy to Piotr zajął drugie miejsce.  Zamieściła wtedy na instastory zdjęcie skoczka z podpisem „Brawo ojciec”.  A tydzień wcześniej pod zamieszczonym  zdjęciem przedstawiającym  córkę skoczka cieszącą się z sukcesu taty napisała:

“Córeczka tatusia (…) Przychodzi taki moment, gdy emocje opadają i uczysz się przyjaźni, która czasem jest ważniejsza niż inne uczucia”.

Tym razem Justyna ponownie wrzuciła na instastory relację, w której kibicuje swojemu byłemu mężowi oraz innym  skoczkom podczas finałowego konkursu Raw Air 2019. Pod jego zdjęciem Justyna napisała: „Brawo”.

Jak widać relacje pomiędzy byłymi małżonkami są bardzo dobre i nie ma już śladu po medialnej aferze z udziałem państwa Żyłów.

Zobacz także: Justyna Żyła pokazała ukochanego!

Ciekawe czy Piotrek również kibicuje swojej byłej małżonce, która aktualnie występuje w Tańcu z gwiazdami?

Źródło: Instagram Justyny Żyły

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej