Ostatni post, który zamieściła Adriana na swoim profilu w mediach społecznościowych, zaniepokoił część internautów. Fani zaczęli się niepokoić, co dalej z rolą Kalskiej w serialu M jak miłość. Kalska po kilku latach pracy w produkcji pożegna się z serialem?
M jak miłość to bez cienia wątpliwości jeden z najpopularniejszych polskich seriali. Produkcja pojawiła się na ekranach w 2000 roku i w krótkim czasie stała się hitem stacji TVP. Serial, który od ponad dwudziestu lat gości na ekranach i zdobył cztery Telekamery (w tym jedną złotą), wciąż przyciąga przed ekrany fanów losów Mostowiaków i ich bliskich.
Chociaż aktualne fani serialu nie oglądają nowych odcinków, gdyż jest przerwa wakacyjna w emisji, jednym z wątków, który niewątpliwie wzbudza ogromne zaciekawienie widzów, jest relacja między Marcinem (Mikołaj Roznerski) oraz Izą, w której postać wciela się Adriana Kalska. Para od pewnego czasu mierzy się ze sporym kryzysem w związku, a w powietrzu wisi nawet widmo ich rychłego rozwodu. Czy Marcin i Iza wyjaśnią sobie nawarstwione nieporozumienia i wrócą do siebie? O tym zapewne przekonamy się dopiero w nowych odcinkach, które pojawią się w jesiennej ramówce stacji.
Ada Kalska swoją przygodę z produkcją M jak miłość rozpoczęła w 2015 roku, gdzie wciela się w postać Izabeli Chodakowskiej, żony Marcina. Ich związek wielokrotnie wystawiany był na wiele prób, jednak ostatni kryzys, który był konsekwencją upozorowanego romansu Izy, sprawił, że para boryka się z prawdziwym dramatem.
Zobacz także: Roznerski i Kalska wzięli ślub?
Jak wiadomo, fani Ady już wkrótce zobaczyć będą ją mogli także w nowej produkcji. Kalska zagra jedną z głównych ról serialu Papiery na szczęście, który pojawi się na antenie stacji TVN7 już za kilka tygodni. Zdjęciem z kręcenia czołówki do serialu aktorka pochwaliła się na swoim Instagramie.
Chociaż pod postem pojawiło się wiele ciepłych słów wsparcia dla aktorki, niespodziewanie część z internautów zaczęła się niepokoić, czy w związku z pracą w nowej produkcji, Kalska nie pożegna się z rolą Izy Chodakowskiej w M jak miłość.
“Mam nadzieje ze to nie oznacza odejscia z m jak milosc?” – zapytała zmartwiona obserwatorka
“tez mam taka nadzieje” – wtórowała inna osoba
Aktorka dotychczas nie odniosła się do tych komentarzy, ale jak wiadomo, wielu aktorów świetnie godzi pracę w kilku produkcjach.
Czy tak też będzie z Adą Kalską? Wyobrażacie sobie serial M jak miłość bez Izy?
