Kamil Lemieszewski nie znika z języków ludzi, a to wszystko za sprawą swoich odważnych zdjęć, które co chwile udostępnia w mediach społecznościowych. Najnowsze z nich również wzbudza wokół siebie sporo zamieszania. Kamil Lemieszewski mistrzem kontrowersji!
Kamil Lemieszewski to jeden z najoryginalniejszych osobowości, które poznaliśmy dzięki udziałowi w programie “Big Brother”. Zwycięzca drugiej edycji szybko wzbudził wiele zainteresowania wokół własnej osoby. Choć społeczeństwo podzieliło się na dwie grupy – jedni go kochali, inni nienawidzili, mężczyzna szybko zyskał sympatię wielu widzów i wygrał główną nagrodę.
Nie tylko nagroda pieniężna i samochód okazała się głównym sukcesem Kamila. W programie mężczyzna poznał swoją wielką miłość – Ewe Kępys. Para świetnie dobrała się pod względem osobowości – obydwoje lubią szokować, a w ich życiu nie ma miejsca na nudę. Choć druga edycja “Big Brothera” za nami, Kamil nie postanowił wycofać się z medialnego świata. Lemieszewski wciąż jest na językach widzów programu i internautów, a wszystko to za sprawą swoich niezwykle kontrowersyjnych zdjęć, które chętnie dodaje na swoje profile w mediach społecznościowych.
Na jednym z ostatnio dodanych zdjęć Kamil zapozował całkowicie nago. Biorąc pod uwagę jego oryginalne poczucie humoru, nikogo nie powinien zdziwić fakt, że miejsca intymne zasłonił kawałkiem mięsa – o tym przeczytacie TUTAJ!
Mieliśmy wówczas niemałe przeczucie, że Lemieszewski zaskoczy nas już niedługo kolejnym, niezwykle odważnym zdjęciem. Nie kazał na to długo czekać. Jak się okazuje, Kamil z okazji “lanego poniedziałku” postanowił zaprezentować swoim fanom pewną fotografię. Kamil pozuje z roznegliżowaną modelką, która ubrana jest jedynie w koronkowe stringi. Sam Kamil również nie jest ubrany, a swoim fanom prezentuje się w samych obcisłych bokserkach. Modelka polewa go winem, które spływa po brzuchu i miejscach intymnych Lemieszewskiego.
Kamil dwuznacznie skomentował zdjęcie:
“Jak Wasz ” Lany Poniedziałek” ?!
Mam nadzieje, że także udany?
🐣🎯💦 🐣🎯💦 🐣🎯💦”
Co uważacie o kolejnym zdjęciu Lemieszewskiego? Zasługuje na miano mistrza kontrowersji?