Katastrofa Boeinga 787 w Indiach. Inżynier przewidział to półtora roku temu!

23 czerwca 2025
Przez: : M.J

W połowie czerwca doszło do tragicznej katastrofy lotniczej w indyjskim mieście Ahmadabad. Samolot Boeing 787 Dreamliner, na pokładzie którego znajdowały się 242 osoby, runął na zabudowania zaledwie chwilę po starcie. To dramatyczne zdarzenie przywróciło na światło dzienne ostrzeżenia, które już ponad rok temu formułował Sam Salehpour, sygnalista i inżynier ds. jakości w firmie Boeing.

ZOBACZ TAKŻE: Spóźniła się 10 minut i… przeżyła! Niewiarygodna historia studentki z Indii

Kim jest Sam Salehpour i co przewidział?

Sam Salehpour to doświadczony inżynier, który pracował przy produkcji modeli Boeing 777 i 787. Już półtora roku temu publicznie podważył bezpieczeństwo konstrukcji Dreamlinera. W rozmowach z mediami stwierdził jednoznacznie:

W tej chwili swojej rodziny bym w Boeingu 787 nie umieścił” – mówił, wzbudzając ogromne kontrowersje w świecie lotnictwa.

Problemy z produkcją Dreamlinera. Ostrzeżenia zignorowane?

Salehpour alarmował, że w procesie produkcji kadłubów stosowano niewłaściwe metody. Mówił o problemach ze spasowaniem sekcji, które pracownicy mieli naprawiać siłą. Jego zdaniem mogło to prowadzić do przedwczesnego zmęczenia materiału, co zagrażało trwałości konstrukcji.

“Odkryłem, że w nowym procesie budowy samolotu nie uwzględniono specyfiki powietrza” – tłumaczył. Podkreślał, że przyspieszanie produkcji odbija się negatywnie na jakości wykonania.

Reakcja Boeinga na zarzuty inżyniera

Firma Boeing stanowczo odrzuciła zarzuty sygnalisty. Koncern twierdził, że ich maszyny są w pełni bezpieczne, a przeprowadzone kontrole nie wykazały oznak starzenia się komponentów. Jednak po tragedii w Indiach słowa Salehpoura znów stały się głośne. Społeczność lotnicza i media zaczęły zadawać pytania: czy tej katastrofie można było zapobiec?

Katastrofa Boeinga 787 w Ahmadabadzie

Samolot wystartował około godziny 10:00 czasu polskiego. Po kilkudziesięciu sekundach sygnał z maszyny zniknął, a samolot zaczął gwałtownie opadać. Chwilę później uderzył w budynki w pobliżu lotniska. Na pokładzie znajdowało się 169 obywateli Indii, 53 Brytyjczyków, siedmiu Portugalczyków i jeden Kanadyjczyk. Oficjalne śledztwo nadal trwa.

Źródło: wiadomosci.wp.pl / X

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej