Kolejna znana osoba potwierdziła, że została zaszczepiona. Tym razem…przez przypadek

5 stycznia 2021
Przez: : W.M.

Maria Bojarska Ferenc przyznała, że jest w grupie znanych gwiazd, które dostały szczepionkę na koronawirusa wcześniej niż według wytycznych powinny. Kolejna znana osoba potwierdziła, że została zaszczepiona.

Trenerka w obszernym wyjaśnieniu stwierdziła, że w sprawie szczepienia nie korzystała z żadnej znajomości, a wspólnie z mężem zaszczepiona została… przez przypadek.

Afera szczepionkowa zdaje się nie mieć końca. Kilka dni temu na jaw wyszło, że kilkanaście znanych osób otrzymało już szczepionkę. Sprawa budzi ogromne kontrowersje wśród społeczeństwa, gdyż osoby te nie należą do grupy, która powinna otrzymać szczepionkę według pierwszeństwa. Wytyczne Ministerstwa jasno twierdzą, że w „etapie 0” szczepionkę otrzymać mogą głównie pracownicy służby zdrowia. Okazało się, że wiele znanych osób m.in. Krystyna Janda, Leszek Miller, Maria Seweryn, Michał Bajor, Edward Miszczak czy Anna Cieślak również zostało zaszczepionych. Część z gwiazd tłumaczyła, że otrzymali propozycję od Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a akcja miała na celu promocje szczepień.

https://www.instagram.com/p/CJqYO3PB6Au/

Kolejna znana osoba potwierdziła ze została zaszczepiona

Zdaje się, że tłumaczenia gwiazd nie zdołały wszystkich usatysfakcjonować. Minister Zdrowia oraz premier Mateusz Morawiecki zapowiedzieli, że w sprawie przedwczesnych szczepień zostanie wszczęte śledztwo, aby wyjaśnić, jak doszło do całego zamieszania.

Tymczasem okazało się, że kolejna znana osoba Mariola Bojarska-Ferenc wspólnie z mężem przyznała, że również została zaszczepiona. Co więcej, trenerka o tym, że może się zaszczepić, przeczytała na stronie WUM.

“Tak, zaszczepiliśmy się z mężem. Ale to był zupełny przypadek. Po prostu wyczytaliśmy na stronie WUM informację, że jest taka możliwość, że jest dodatkowa pula dawek. I szybko zgłosiliśmy się z mężem do centrum przy WUM. Nikt mi tego nie załatwił. Po prostu, od kiedy pojawiła się informacja, że w Polsce będzie szczepionka na COVID, non stop siedziałam w Internecie i szukałam wszystkich informacji, bo chciałam, żebyśmy z mężem zaszczepili się, kiedy tylko to będzie możliwe” – powiedziała w rozmowie z „Faktem”

Bojarska-Ferenc przyznała, że była już zakażona koronawirusem i ciężko przeszła chorobę, której skutki odczuwa do dziś.

„Bardzo ciężko przeżyłam COVID, do dziś odczuwam objawy tej choroby, mam problem z cieśnieniem, brakiem sił, a całe życie byłam osobą wysportowaną, pełną energii. W tej chorobie były momenty, że naprawdę bałam się, czy rano jeszcze się obudzę” – dodała

Trenerka w rozmowie z „Faktem” przyznała, że w sprawie szczepień nie korzystała z żadnych znajomości.

„Nie wykorzystałam w tej sprawie żadnej znajomości, nikogo w tym szpitalu nie znam, nie mam takich długich rąk i teraz jest mi przykro, że sprawa szczepień przybrała taki obrót. Tym bardziej, że nie jestem jakąś nastolatką, co się wepchała przed kolejkę, tylko mam już 60 lat. Dokładnie za dwa tygodnie skończę, więc i tak niebawem bym się zaszczepiła. Po prostu, stało się to tydzień czy dwa wcześniej. Uważam, ze im więcej Polaków się zaszczepi, tym lepiej. Ale jeśli ktoś czuje się urażony, to przepraszam. Jest mi bardzo przykro. Z pewnością będę zachęcać wszystkich, by się szczepili, bo zdrowie jest najważniejsze”

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej