Mariusz Węgłowski na jednym z treningów naderwał mięsień dwugłowy uda. W rozmowie z faktem wyznał, że kontuzja jest dość poważna:
„Naderwałem przyczep mięśnia dwugłowego uda. Lekarz powiedział mi, że jeśli nie będę jej oszczędzał, to w najgorszym wypadku mogę ją nawet stracić”
Mimo to, aktor nie poddaje się i trenuje nadal. Znalazł sposób na walkę z bólem:
„Po każdym treningu czuję ogromny ból. Dlatego korzystam z rehabilitacji i biorę dużo leków przeciwbólowych.”
Trzeba przyznać, że rezygnacja z programu w tak kluczowym momencie, tuż przed finałem, byłaby sporym rozczarowaniem zarówno dla widzów jak i jurorów. Mariusz na parkiecie radzi sobie świetnie i jest o krok od wielkiej wygranej. Dzięki „Tańcu z gwiazdami”, aktor znany z serialu „Policjanci i Policjantki” zyskał ogromną sympatię widzów. Bez wątpienia jego popularność wzrosła, a co za tym idzie, Mariusz może spodziewać się nowych ciekawych propozycji.
Jednak nie ma obaw, co do dalszego tańca aktora. Jak sam zapewnia, zobaczymy go w kolejnym odcinku:
„Poznajecie Dr Jones w wersji tanecznej. Zapraszamy gorąco z Kasią tzn para nr 6,do oglądania jutrzejszego odcinka TzG. Będzie się działo. Bądźcie z nami bo myślę, że będzie świetna zabawa. Do zobaczenia w Polsacie. Dobrego dnia.”
Trzymamy zatem kciuki i mamy nadzieję, że kontuzja nie popsuje mu występu!