Małgorzata Kożuchowska należy do grona tych gwiazd, które bardzo strzegą swojego życia prywatnego. Nie pokazuje twarzy swojego synka Jasia i również na próżno szukać zdjęć Małgosi z mężem na jej profilu w social-mediach. Tym razem pokazała, jakie szałowe przyjęcie przygotowała z okazji 5 urodzin swojego synka! Zobaczcie, jak Kożuchowska wyprawiła kosmiczne urodziny dla swojego synka!!
Małgorzata Kożuchowska 30 sierpnia 2008 roku wyszła za mąż za Bartłomieja Wróblewskiego. Aktorka i dziennikarz 10 października 2014 roku na świecie przywitali swojego synka Jana Franciszka, który całkiem nie dawno skończył 5 lat! Oczywiście nie mogło zabraknąć przyjęcie, którym bez wątpienia każde dziecko byłoby zachwycone!
Rok temu Małgosia postanowiła z okazji czterech latek swojego synka, wyprawić mu przyjęcie w stylu strażackim. Tym razem pomysł był całkowicie inny, co nie oznacza, że goryszy. Na Małgosi profilu w mediach społecznościowych pojawiły się InstaStory ze zdjęciami z tego wyjątkowego dnia. Trzeba przyznać, że cała impreza pięcioletniego Jasia została zrobiona z rozmachem!
Małgosia i Jaś w tym roku zadecydowali, że urodzinowe przyjęcie będzie kosmiczne i to dosłownie. Jak możemy się dowiedzieć, przygotowywanie całej aranżacji kosmicznego świata trwało aż dwa tygodnie. Jednak trzeba przyznać, że nawet najmniejszy szczegół jest idealnie dograny.
Jak widzimy po zdjęciach, synek Małgosi miał do dyspozycji wrota z widokiem na przestrzeń kosmiczną, srebrne tuby, na których stał tort i słodkości. Nie zabrakło balonowej gwiezdnej drogi czy wielkiego srebrnego napisu “JAŚ 5 LAT”.
Nie zabrakło również wszechobecnych balonów w kształcie rakiet czy planet. Na dziecięcej urodzinowej imprezie znajdował się również stół pełny słodkości, a wszystko było utrzymane w kosmicznej atmosferze!
Musimy przyznać, że kosmiczne urodziny synka Kożuchowskiej nie tylko na nas zrobiły wrażenie. Na profilu firmy, która wykonała tę wspaniałą aranżację kosmosu są same pozytywne wpisy. Zdjęcia z tego wydarzenia skomentowała również Sonia Bohosiewicz, z którą i my się zgadzamy!
“Ależ obłęd kosmiczny”.
A Wam jak się podoba?
