Za nami Królowe życia 8. odc.4, w którym zobaczyliśmy wszystkich dobrze znanych bohaterów popularnego, ale też lubianego programu. A w nim Jacek dzięki dociekliwości odkrywa swoje drzewo genealogiczne i z pewnością zaskoczy Dagmarę swoją postawą. Kasia postanowi zadbać o zdrowie swojej mamy, Rafał i Gabriel będą chcieli za to zaskoczyć przyjaciółkę Sabinę, jednak nie spodziewają się jakiego przebiegu zdarzeń. Izę zaś zaskoczy Eliza, która postanowi poruszyć temat rodzeństwa. Zobaczcie zatem, co jeszcze wydarzyło się w premierowym odcinku?
Dagmara i jej przyjaciel wybrali się do Gniezna, żeby odwiedzić Ulę, jednak za sprawa Jacka to z pewnością nie była zwyczajna podróż. Jacek bowiem nauczył się umiejętnie korzystać ze smartphona i dzięki swojej dociekliwości sprawdził swoje drzewo genealogiczne. Odkrył, że ma szlacheckie pochodzenie i nagle jego zachowanie się zmieniło. Dagmara za to nie mogła powstrzymać się od uszczypliwych komentarzy. Z pewnością widzowie uwielbiający tę parę nie czuli się zawiedzeni, oglądając ich i tym razem.
”Od dawna zastanawiałem się nad moimi manierami, jak zauważyłaś, ja mam wrodzone maniery… i w końcu na coś ten telefon się przydał. Wchodzę sobie w swoje drzewo „ekologiczne” i się dowiaduję, że mój pra pradziad był arystokratą… Jestem hrabią” – powiedział Jacek do Dagmary
” Co? W drzewo ekologiczne wchodzisz?” – dopytuje Dagmara
“Nie ma dziwoty, że my się nie mogliśmy dogadać. Ja jestem z tego szczebla najwyższego ty najniższego” – kontynuował Jacek
Jacek stwierdził ponad to, że nie pasuję mu jeździć z Dagmarą, która dodatkowo śmieje się z niego i wysiada obrażony z samochodu. Jednak oczywiście po chwili mięknie i decyduje się na dalszą jazdę jednak z tyłu.
Jacek czasami doprowadza Dagmarę do szału, jednak jest niezastąpionym przyjacielem, Bardzo wiele jej pomógł, zwłaszcza w ciężkim czasie po wypadku. Dlatego kiedy oboje zatrzymują się na obiad, Dagmara postanawia wręczyć Jackowi prezent. Nie da się ukryć, że jest on zmieszany, a zarazem bardzo zadowolony z zegarka, który otrzymał od przyjaciółki
“On łaził koło tego zegarka jak lis koło kurnika. Ile razy byliśmy we Wrocławiu, to on na niego zaglądał. To pomyślałam sobie, dlaczego mam mu go nie kupić… niech ma chłopaczyna, niech pozna chamskie serce” – powiedziała Dagmara
Jacek z Dagmarą w końcu trafiają do butiku Uli.
Dziewczyny podpowiadają Dagmarze, ze w ramach zmiany powinna może ściąć włosy i rzeczywiście ona na to się godzi. Udają się zatem do zaprzyjaźnionego salonu fryzjerskiego, gdzie również Jacek coś w sobie zmienił, dzięki peruce oczywiście.
Iza jedzie po córkę do szkoły, i postanawia zabrać ją na zakupy, kupić prezent dla koleżanki Elizy, która ma urodziny. Wspólny wypad jest jednakże świetnym pretekstem do babskiej rozmowy na temat, który nurkuje Elizę od jakiegoś czasu. Córka zaskakuje Izę i oglądając niby całkiem przypadkiem dziecięce akcesoria, zaczyna mówić Izie o rodzeństwie (więcej o tym tutaj). Daje to Izie z pewnością wiele do myślenia.
Iza po dni spędzonym z córką postanowiła wieczorem porozmawiać o dziecku z Patrykiem. Tym razem to Patryk był zaskoczony i uciekał od tematu jak mógł. Dlatego pewnie czas pokaże, czy Iza zdołała przekonać Patryka do drugiego dziecka.
Kasia po rozstaniu z Gabrielem ma z pewnością więcej czasu na myślenie o sobie, swojej sylwetce i zdrowym odżywianiu. Swoje nawyki postanawia zaszczepić również swojej mamie, zwłaszcza po tym jak widzi jej wyniki badań.
“Co ty robisz z tym boczkiem? Mamo, ty widziałaś swój cholesterol?” – powiedziała oburzona Kasia
Mama Kasi to jednak trudny przypadek, uwielbia ona bowiem smażone jajka, kiełbasę i boczek. Zakupy po warzywa na koktajl, jak również zrobiony przez Kasię napój niczym jej nie przekonują do zdrowego odżywiania.
Gabriel uświadamia sobie, że ich przyjaciółka Sabina ma urodziny, dlatego razem z Rafałem postanawiają kupić jej prezent i zrobić jej niespodziankę. Dlatego ubrali się odpowiednio i wybrali się do niej, licząc na ugoszczenie co najmniej lampka wina. Jednak ku ich zaskoczeniu było inaczej.
“Ile razy tam chodzimy, nigdy nas nie wita w progu. Tutaj Sabina w progu, uśmiech doklejony, ale jakby cos tam było na rzeczy” – komentował Rafał.
Rzeczywiście panowie byli bardzo zaskoczenie i zażenowani po wejściu do środka mieszkania zobaczyli dwójkę rozebranych osób. Okazało się bowiem, że Sabina urządza rozbieranego pokera i jest w nim całkiem niezła, bo jedyna była ubrana. Rafał i Gabriel przy nadarzającej się okazji postanowili dlatego opuścić tę imprezę.
“Gabriel to trzeba uciekać… Sabina to wytrawny gracz. Ja nie spodziewałem się takiej akcji. Ona na bank za młodu była hipiską, jarała zioło i biegała nago po łące” – powiedział Rafał
Przypominamy, że premierowe odcinki programu w piątki o godz. 22:15. Królowe życia 8. odc.4. również pod linkiem -> https://player.pl/playerplus/programy-online/krolowe-zycia-odcinki,4813/odcinek-4,S08E04,167203
Więcej o programie tutaj!
