Program “Królowe życia” s.7 odc.15 pokazał nam Dagmarę, która godzi się długim czasie ze swoją przyjaciółką, a także Iza i Patryk w ferworze przygotowań do wesela. Zobaczyliśmy również Rafała i Gabriela, którzy postanawiają przeorganizować swoje mieszkanie.
Przyjaźń Dagmary i Edzi nigdy nie była łatwa, bo obie panie są bardzo temperamentne. Mimo że często się kłóciły to jednak kiedy emocje opadły, szybko dochodziły do porozumienia. Tym razem zaś było inaczej, bo nie odzywały się do siebie dość długo, nie do końca wiadomo tez było, o co poszło. Chociaż w jednym z poprzednich odcinków Dagmara nieco mówiła na ten temat (relacja tutaj).
Edzia postanawiała po tym długim czasie milczenia, odwiedzić Dagmarę, jednak nie wywołało to u niej wielkiego entuzjazmu. Widać po jej minie także było, skrywany żal. Niewątpliwie rozjemcą w tej sytuacji był Conan, który wszedł z Edzią do domu.
„Wiesz jak się stęskniłam za Tobą…” – powiedziała do Dagmary Edzia.
Dagmara czekała, aż Edzia pierwsza przyjdzie i przeprosi, bo nie ma w zwyczaju długo się gniewać. Dlatego szybko wybaczyła Edzi, choć nie ukrywała żalu i z niewątpliwie długo zostanie jej to w pamięci.
„Zostawiłaś mnie, chorą kalekę w domu… najlepsza moja przyjaciółka… Brakowało mi nas…” – powiedziała z żalem Dagmara do Edzi.
Dagmara i Jacek nie potrafią bezczynnie siedzieć, dlatego perspektywa nudnego popołudnia w domu nie wchodzi w grę. Postanawiają wygrać się na „małą przejażdżkę”, Jacek idzie więc po ładowarkę do telefonu Dagmary na piętro. Schodząc niestety, potknął się i połamał królowej schody.
„Co k…wa zrobiłeś, tyle lat jest ten stopień…dwadzieścia lat były schody”– krzyczała Dagmara
Jacek jednak postanowił naprawić to, co zepsuł, jak „fachowca” przystało. Dagmara doskonale wie, jak jego praca wygląda, bo to nie pierwsza rzecz, którą reperuje i odstawia „fuszerkę”
„Hajs na klej to oczywiście ode mnie wziął, nawet rachunków mi nie pokazał. Nie wiem, ile te zakupy kosztowały…jak znam życie to resztę w Toto Lotka przepie…lił” – skomentowała królowa.
Dagmara na koniec dochodzi do wniosku, że schody trzeba wymienić po tylu latach na nowe.
Dagmara uwielbia zakupy, a od kiedy porusza się o kulach, jest to utrudnione. Jednak sporo schudła i potrzebuje mniejszych ubrań. Dlatego razem z Edzią i Conanem wybrała się do krawca, przerobić kilka swoich ubrań, a być może uszyć coś nowego. Conan droczył się z mamą i zaproponował, by nie zwężała wszystkich spodni, bo może za niedługo będą za ciasne.
„Schudłam po prostu, bo brałam po trzydzieści różnych tabletek dziennie i straciłam apetyt. Byłam tak zamulona tymi środkami przeciwbólowymi, że nawet człowiek głodu nie odczuwał. No i teraz już nie mogę tyle jeść, chociaż strasznie bym chciała…bo ja kocham jeść” – wyznała Dagmara.
Conan niedawno zdał egzamin i dostał prawo jazdy, dlatego Dagmara czasem daje mu poprowadzić jej nowy samochód. Jednak tylko wtedy kiedy siedzi obok jako pasażer i może udzielić synowi cennych rad. Tym razem jechał z nimi również Jacek, który zobaczył na pastwisku krowę i kazała się Conanowi zatrzymać.
Wymyślił sobie, że świeże mleko prosto od krowy ma więcej wapnia, a Dagmara tego teraz potrzebuje. Choć wcale nie lubi mleka. Postanowił złapać krowę, żeby ją wydoić. Jednak nie było to wcale takie proste.
Goniąc za tę krowę, wywrócił się, wpadając w jej odchody. Dagmara i Conan mieli przy tej okazji niezły ubaw. Widzowie oglądający te ujęcia z pewnością również.
Rzeczywiście Rafał i Gabriel uczą się siebie od nowa, po tym, jak ponownie ze sobą zamieszkali. Jednakże o szczęśliwym związku, na razie nie do końca może być mowa. Panowie wciąż są pełni emocji i żalu do siebie, dlatego wystarczy tylko mały impuls, aby wywołać „burzę w szklance wody”.
Z pewnością tym razem miała miejsce właśnie taka sytuacja, gdy Rafał nieświadomie przerwał Gabrielowi pracę nad projektem. Zaczął odkurzać, goniąc go z miejsca na miejsce, co nie pozwalało się skupić artyście (pisaliśmy o tym w zapowiedzi- tutaj). Gabriel w związku z tym, nie mógł sobie znaleźć spokojnego kąta w domu i podirytowany wyszedł.
„W Warszawie trudno mi się skoncentrować, w Głogowie zaś mam większy spokój. Wtedy tworzy się problem” – wyznał Gabriel.
Rafał wybiegł za nim i przeprosił, tłumacząc, że nie zrobił tego celowo i jak mocno go kocha. Widać było również, że Gabriel zrozumiał, że jego reakcja było trochę przesadzona.
„W Głogowie będzie zawsze twój dom, ale teraz zaczął się nowy etap naszego życia”– tłumaczył Gabrielowi.
Partner próbuje przekonywać Gabriela, żeby zrobić pracownię w ich mieszkaniu. Gdzie będzie mógł zamknąć drzwi i mieć spokój w tworzeniu.
„Być może to krótkie rozstanie musiało nastąpić, żeby z powrotem mogło być dobrze… Rafał się zrobił taki odpowiedzialny, taki mądry… Ja go takiego nie pamiętam nigdy” – wyznał Gabriel.
Panowie postanawiają przeorganizować swoje mieszkanie, żeby każdemu było w nim dobrze.
Ślub zbliża się wielkimi krokami, dlatego Iza i Patryk musza już teraz swoje wizje idealnej ceremonii zacząć wcielać w życie. W związku z tym przyjechali do pięknego dworku, gdzie odbędzie się wesele, aby domówić wszystkie szczegóły związane z wyglądem sali. Zobaczyć także gotową wstępną kompozycję stołów, aby wprowadzić swoje poprawki. Izie się wszystko podobało, jednak zapytała o złote sztućce, bo takie by jej najbardziej pasowały. Okazało się, że jest możliwość wynajęcia, jednak to sporo kosztuje.
„Za wynajęcie sztućców złotych 10 tysięcy?! To jest przesada!… Wyrzucone pieniądze do śmieci”– powiedzieli zgodnie Iza i Patryk.
Iza wybrała specjalnie sprowadzane z Niemiec tkaniny na obrusy w kolorze bordowym oraz złote dodatki. Pojawią się także herby z inicjałami, na zewnątrz, a także na dywanie.
„Jak się bierze ślub po osiemnastu to musi być na bogato”– dodała Iza
Faktycznie Iza i Patryk nie chcą, żeby ich wesele było zwyczajne. Planują zapewnić swoim gościom także liczne atrakcje, aby mieli co wspominać. W związku z tym zobaczyli pokaz zjadacza ognie, potem podpalili wielkie serce. To wszystko z pewnością zostanie przybyłym na wesele w pamięci.
Para zobaczyła także swój apartament na noc poślubną, który bardzo przypadł im do gustu.
Przypomnijmy, że premierowe odcinki programu w każdy piątek i sobotę o godz. 22:00 na antenie TTV.
Dla tych zaś, którzy nie widzieli programu“Królowe życia” s.7 odc.15, są powtórki.
Sobota, godz. 21:15
Niedziela, godz. 18:05 i 0:40
Środa, godz. 20:20
Cały odcinek do obejrzenia również pod linkiem –> https://player.pl/playerplus/programy-online/krolowe-zycia-odcinki,4813/odcinek-15,S07E15,152492
