Paulina Krupińska z mężem w hołdzie dla Piotra Woźniaka-Staraka pojawili się razem na premierze jego ostatniego filmu “Ukryta gra”. To nieczęsty widok!
4 listopada odbyła się premiera ostatniego filmu Piotra Woźniaka- Staraka “Ukryta gra”, na której pojawiło się mnóstwo przyjaciół producenta i jego żony, m.in. Zosia Ślotała, Maria Sadowska, Maria Konarowska oraz również Agnieszka Woźniak- Starak. Nie zabrakło również Pauliny Krupińskiej oraz jej męża, Sebastiana Karpiel- Bułeckiej.
Małżeństwo po raz pierwszy pokazało się publicznie razem. Do tej pory nie mieliśmy okazji oglądać Pauliny i Sebastiana razem pozujących na ściankach. Tym razem jednak zrobili wyjątek, wszystko to dla zmarłego przyjaciela Piotra Woźniaka- Staraka:
“Dzisiaj jest taki wyjątkowy dzień, z racji tego, że ten film który będziemy dzisiaj oglądać. W zeszłe święta wielkanocne poznaliśmy głównego bohatera filmu, Billa Pullmana. Znaliśmy się osobiście z Piotrkiem, znamy się z jego żoną. Zawsze wspieraliśmy Piotrka w jego wszystkich poczynaniach. Piotrek pokazywał nam fragmenty tego filmu na naszych wspólnych wyjazdach narciarskich i wydaje mi się, że my jesteśmy mu to winni. I to pewnie będzie ostatni raz kiedy pokazujemy się razem, ale to jest dla Piotrka.”
Wokalista Zakopower zawsze stronił od publicznych wyjsć i jak sam przyznał, zdecydowanie woli scenę, na której lepiej się odnajduje niż w świetle reflektorów na ściance. Tym razem jednak zrobił wyjątek. Ze względu na przyjaźń z Piotrem, Sebastian chciał być obecny podczas premiery. W rozmowie z reporterką jastrzabpost, zdradził jakie stosunki łączyły go ze zmarłym producentem:
“Znaliśmy Piotra i darzyliśmy go wielką sympatią. Ja uważam, że jesteśmy mu to winni, bo wniósł do naszego życia dużo pozytywnych emocji i dużo dobra. Był bardzo dobrym człowiekiem. Z reguły nie chodzę na tego typu imprezy, bo się na nich nie odnajduję. Wolę być na scenie. Tutaj zrobiłem wyjątek, bo chciałem dziś tu być i uczcić pamięć Piotrka. Tym bardziej, że on dużo o tym filmie opowiadał, gdy widzieliśmy się prywatnie, pokazywał nam jego fragmenty i bardzo to przeżywał. Ten film znaczył dla niego bardzo wiele i stąd to nasza obecność dzisiaj tutaj”.
To wspaniały gest ze strony pary. Mamy również nadzieję, że częściej będziemy świadkami wspólnych wyjść Pauliny i Sebastiana, bo wspaniale się na nich patrzy!
