Kuchenne Rewolucje: “Szybka Szama” to teraz “Bistro Schadzka Przy Piecu”! Myszy w kuchni zawładnęły lokalem! Talerze poszły w ruch!

5 marca 2020
Przez: : M.J

5 marca wystartował 21 sezon Kuchennych Rewolucji. Magda Gessler po raz kolejny wyruszyła w Polskę, aby stworzyć miejsca, które z czystym sumieniem będzie mogła dopisać do kulinarnej mapy naszego kraju. Czy w pierwszym odcinku 21 sezonu udało jej się odczarować lokal, który wyraźnie był w opłakanym stanie? Zobaczcie! Kuchenne Rewolucje: “Szybka Szama” to teraz “Bistro Schadzka Przy Piecu”!

Magda Gessler tym razem przyjechała do restauracji “Szybka Szama”, która mieści się we wsi Napachanie. Wieś jest położona przy ruchliwych drogach, które łączą stolicę tego regionu z pojezierzami i morzem, tak więc ruch jest tam niemal cały czas.

To właśnie dla kierowców została stworzona restauracja “Szybka Szama”, która jak się okazuje, nie narzekała na brak klientów. Było tam ponad 40 rodzajów pizz i 100 dań w samym Menu. Mogliśmy zamówić tam takie dania jak:”Kac Vegas”“Farmer w kaloszach” czy “Chłop na roli”. Jednak pomimo tego, właścicielka wciąż nie mogła wyjść z długów, które zostawił poprzedni właściciel. Olga, bo tak nazywa się właścicielka, w restauracji pracowała od lat. Pełniła tam funkcję managera, kierowcy, a nawet pomocy kuchennej. Kiedy okazało się, że lokal jest wystawiony na sprzedaż, bez zastanowienia przejęła go wraz z długami.
W restauracji pojawiała się sporadycznie. Nie pozwalały jej na to obowiązki domowe, bo wychowuje trójkę dzieci. Do tego personel nie miał jasnego podziału obowiązków. Czy Magda sprostała temu zadaniu i z czystym sumieniem dopisała rewolucję do tych udanych? Zobaczcie!

Kuchenne Rewolucje: Degustacja

Magda Gessler już na wejściu zauważyła, że w lokalu tak śmierdzi, że nie powinna w nim spędzić ani minuty. Nazwa lokalu kojarzyła jej się z “żulami”. Od początku zaczęła sprawdzać porządek w restauracji, w której trzeba przyznać, było brudno. Do tego doszedł połamany stół. Magda w podskokach opuściła lokal bez próbowania potraw, co nie zdarza się często. Na drugi dzień w lokalu pojawiły się do tego myszy!

Kuchenne Rewolucje: dzień drugi

Na drugi dzień Magda Gessler podjęła próbę numer dwa. Była w szoku ile pozycji ma menu i jakie są nazwy dań. Tym razem jednak zamówiła Bolognese, Pizzę “Włos się jeży” i kiełbasę z rusztu. Żadne z dań nie smakowało Magdzie.
Po degustacji Magda weszła do kuchni. Już od progu zauważyła, że wszędzie jest brud. W ruch poszły talerze i wszystko, co znalazło się pod Magdy Gessler ręką. Do wymiany była niemal cała kuchnia. Następnie Magda zwiedziła chłodnie, które znajdowały się w piwnicy.

“ Tu śmierdzi gównem mysim”-skwitowała Magda, rzucając wszystkim, co miała pod ręką.

Zza półek wybiegły myszy i tym samym Magda w popłochu wybiegła z lokalu.

“Ja takiego syfu w życiu swoim nie widziałam. To hańba i wstyd. Myślałam, że już takiej Polski nie ma”– dodała na zakończenie.

Kuchenne Rewolucje: Szybka Szama to teraz Bistro Schadzka Przy Piecu.

W lokalu zaczęła się prawdziwa rewolucja. Ściany zostały pomalowane, a kuchnia wyczyszczona na błysk. Magda kazała pracownikom napisać na kartkach anonimowo, wszystkie swoje żale. Szefowa nie zgadzała się z wieloma opiniami na swój temat. Wyznała, że ma duże problemy osobiste i dlatego nie może skupić się na restauracji. Jednak przyszedł czas na ogłoszenie zmian. Od teraz lokal “Szybka Szama” nazywa się “Schadzka Przy Piecu”. Główne dania Magdy Gessler to: kanapka ze śledziem i gzikiem, grochówka, pizza z prosciutto i szynką parma, ogromna sałata na dwie osoby z arbuzem oraz zapiekanka. Knajpa miała być w stylu Fast-Food.

Kuchenne Rewolucje: Główna kolacja

Goście wypełnili lokal po brzegi. Samo wnętrze przeszło ogromną metamorfozę. Kolorowe ściany, serduszka i lustra zrobiły z “Szybkiej Szamy” prawdziwą “Schadzkę przy piecu”. Goście byli zachwyceni wyglądem kolorowych stołów, jak i dań, które przygotowała dla nich Magda Gessler wraz z kucharzami.

Ten wieczór Gessler skomentowała tymi słowami:

“Nie mogę uwierzyć, że z takiej mysiej nory wyczarowałam taką bajkę”

Kuchenne Rewolucje: 4 tygodnie później

Magda zamówiła wszystko ze swojego menu. Właścicielka stwierdziła, że ma bardzo duży ruch, a najbardziej sprzedają się pizze. Gzik na kanapce był za słony i było za mało masła. Grochówka była bardzo gęsta, ale za to bardzo dobra. Sałatka z arbuzem wyglądała bardzo ładnie i bardzo smakowała Magdzie Gessler. Zapiekanka była równie smaczna. Pizze, które zamówiła Magda, były pyszne. Gessler weszła do kuchni, po czym stwierdziła, że jest znowu brudno. Całą rewolucję podkreśliła słowami:

“W dalszym ciągu jest tu bałagan. Ale trzeba przyznać, że jest dużo smaczniej. Warto tutaj przyjść. Cała przyszłość w rękach właścicieli, Olgi”.

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej