Kuchenne Rewolucje: “U Mariusza” to teraz bistro “W Kapuście”! Gessler zwolniła właściciela!

31 października 2019
Przez: : M.J

W kolejnym odcinku Kuchennych Rewolucji Magda Gessler przyjechała do Płocka, aby przeprowadzić rewolucję w restauracji “U Mariusza”. Na pewno nie było łatwo! Czy i tym razem Magda sprostała zadaniu i rewolucję można dopisać do tych udanych? Zobaczcie! Kuchenne Rewolucje: “U Mariusza” to teraz bistro “W Kapuście”!

Kuchenne Rewolucje: “U Mariusza”

W restauracji “U Mariusza” w Płocku Magda Gessler miała niezły orzech do zgryzienia. Na prośbę żony właściciela, restauratorka podjęła wyzwanie i postanowiła odmienić nie tylko wystrój i menu restauracji, ale również życie właścicieli. Czy sprostała temu niełatwemu zadania?

Mariusz przed otworzeniem restauracji pracował, jako przedstawiciel handlowy zaopatrując różnego rodzaju restauracje. Stwierdzając, że zna ten biznes od podszewki, postanowił otworzyć własną. Znajomy odstąpił mu lokal, który zajmował się głównie sushi. Takim o to sposobem Mariusz stał się właścicielem restauracji na starym rynku w Płocku, a przejął ją z całą kartą menu oraz z personelem.

Mogłoby się wydawać, że to strzał w dziesiątek. Jednak lokal zaczął przynosić ogromne straty, a kolejne dania dokładane do menu nie spotkały się z wielkim entuzjazmem mieszkańców Płocka. Tym samym restauracja “U Mariusza”, w której można było znaleźć dania z niemalże całego świata, świeciła pustkami. Tak wielka kartka dań oznaczała tylko jedno… niemal wszystkie produkty były mrożone, a kucharki nie miały pojęcia, co z czym się je! Nie uszło to uwadze Magdy Gessler, która już na wejściu srogo potraktowała właściciela!

Kuchenne Rewolucje: Degustacja

Magda już na wejściu zwróciła uwagę na wystrój lokalu. Wielkie napisy na białych ścianach na pewno nie zachęcały do spędzenia w niej czasu. Również karta dań zszokowała Gessler, która zamówiła w ramach degustacji niemal wszystkie dania z każdego zakątka świata.

Gessler jako pierwszej spróbowała zupy Won Ton z pierożkami, którą krótko skwitowała, że jest to istna masakra. Następnie przyszedł czas na Nigiri z łososiem. Nie dość, że miała wielkie obawy przed spróbowaniem ryby, to gwoździem do trumny okazał się ryż, który był wyraźnie rozgotowany. Jako trzecie na stół trafiło danie włoskie, a dokładniej makaron Basil. Po dokładniejszym przyjrzeniu się potrawie, Gessler nie zamierzała nawet jej spróbować. Dla restauracji “U Mariusza” głównym gwoździem do trumny okazały się polędwiczki z kurkami!

“Skrzypią od piasku. Świństwo niebywałe”

Właściciel za zadanie miał sam dokończy to danie, lecz nie obyło się bez zbędnych dyskusji.

Na drugi dzień, Magda przed powrotem do restauracji przeczytała w sieci same niepochlebne informacje na temat knajpy. Przede wszystkim w oczy rzucał się długi czas oczekiwania. Po rozmowie z właścicielami wszystko było już jasne. Żona Mariusza stwierdziła, że to on ma w restauracji ostatnie zdanie, a jego charakter nie należy do najłatwiejszych. Jednak to nie był koniec problemów. Po wejściu do kuchni Magdzie opadły ręce. Wszechobecny brud, zardzewiałe garnki i wszędzie mrożone produkty. Tego było już zdecydowanie za dużo dla restauratorki, która opuściła lokal, żegnając personel słowami:

“Mam nadzieję, że wasza bielizna jest czystsza”

Kuchenne Rewolucje: “U Mariusza” zmieniło się w bistro “W Kapuście”

Następnego dnia po całonocnym sprzątaniu kuchnia była nie do poznania. Magda wzięła całą ekipę na “przesłuchanie” i jak się okazało, w restauracji głównym problemem jest szef, który nie słucha swoich pracowników, a do tego nie raz zdarzyło mu się ich obrazić.

Nie trzeba było dwa razy powtarzać. Magda podjęła decyzję, że teraz w restauracji będzie rządziła jego żona, a właściciela poprosiła, aby całkowicie z niej odszedł!

Nowa nazwa i menu to na pewno zaskoczenie! Bistro “W Kapuście” teraz serwuje gołąbki!

W menu pojawiły się gołąbki wegetariańskie, z mieloną jagnięciną, z kaczych piersi z sosem z czekolady oraz zupa krem z ogórków i awokado! Jak zawsze kolacja wyszła wyśmienicie, a goście na nią zaproszeni nie mogli wyjść z podziwu, jak wielką metamorfozę przeszedł lokal. Wystrój zmienił się nie do poznania, wszędzie były widoczne ogromne zielone kapusty, białe ściany zastąpiły kolorowe kwiaty, a goście zgodnie uznali, że jest o wiele bardziej przytulnie i swojsko!

Kuchenne Rewolucje: Czy bistro “W Kapuście” zdało egzamin?

Po czterech tygodniach Magda wróciła do lokalu, aby zobaczyć, czy może polecać restaurację. Jakie było jej zaskoczenie, gdyż w knajpie było pełno ludzi. Jednak nie wszystko było tak, jak zostawiła. Dania były pomieszane, sosy do gołąbków pozamieniane, jak i również samo podanie było całkiem inne niż te, które Magda zaproponowała w rewolucji.

Jak się okazało, w kuchni pojawili się nowi kucharz, a cała ekipa gotująca z Magdą Gessler nie wytrzymała presji i odeszła. Niemniej jednak, pomimo pomylonych dań, jedzenie było przepyszne, a Magda nie mogła się nachwalić zupy i wspaniałego farszu do gołąbków. Nowi kucharze również dostali pochwałę od restauratorki, która na zakończenie pochwaliła właścicieli!

“Zwyciężyliście. Są smaki, to wszystko jest estetyczne”

“Bistro w Kapuście” znajduje się w Płocku na Placu Narutowicza 1.

Jak podobała Wam się ta rewolucja? Myślicie, że bistro “W Kapuście” ma szanse na powodzenie?

Cały odcinek Kuchennych Rewolucji zobaczycie TUTAJ!

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej