Kupił kiełbasę z grilla pod cmentarzem na Wszystkich Świętych. Popularny youtuber Książulo, słynący z testowania kebabów i zapiekanek oraz jedzenia w barach mlecznych, 1 listopada wybrał się pod jeden z warszawskich cmentarzy. To właśnie tam sprawdzał, co można zjeść na Wszystkich Świętych pod cmentarzem. Uwagę zwróciła rozbudowana oferta gastronomiczna oraz ceny serwowanych tam potraw. Wielu Polaków dziwi się, że stoiska z jedzeniem pod cmentarzami 1 listopada mają w ogóle rację bytu. Ile trzeba było tam zapłacić za kiełbasę z grilla? Lepiej usiądźcie…
Stoiska gastronomiczne pod cmentarzami na Wszystkich Świętych stają się coraz bardziej popularne. Choć temat ten wywołuje wiele kontrowersji, nie brakuje chętnych na ciepłe jedzenie pod cmentarzem. Jeszcze jakiś czas temu było to wręcz nie do pomyślenia. Pod nekropoliami ustawiały się bowiem przede wszystkim stoiska ze zniczami, stroikami i kwiatami. Teraz jednak wszystko uległe pewnej zmianie.
Pod cmentarzami można dostać grochówkę, bigos, kiełbasę z grilla a nawet… kebaba. Nie brakuje też słodkości – cukierków i pączków. Taki widok można było zobaczyć między innymi pod kilkoma cmentarzami w Warszawie. Wszystko postanowił sprawdzić znany youtuber Książulo. Twórca w ostatnim czasie gromadzi naprawdę wielu odbiorców. Jego content opiera się na testowaniu jedzenia, przeważnie kebabów, zapiekanek i innych fast foodów. Chętnie odwiedza też bary mleczne. Pod cmentarzami skupił się jednak przede wszystkim na smażonej kiełbasie. Nie zgadniecie, ile trzeba było za nią zapłacić…
Jedzenie pod cmentarzem we Wszystkich Świętych nie należało do najtańszych. Książulo zamówił kiełbasę, porcję bigosu, ogórka kiszonego i pieczywo. Za wszystko musiał słono zapłacić. Niewielka porcja bigosu kosztowała aż 13 złotych, a jego smak – według twórcy – nie zachwycał.
Jeszcze droższa była jednak kiełbasa. Za co prawa dość spory kawałek apetycznie wyglądającej kiełbasy, 1 listopada pod cmentarzem w Warszawie trzeba było zapłacić aż 25 złotych. To całkiem sporo. Tutaj jednak, w odróżnieniu od bigosu, youtuber pochwalił smak testowanego dania.
Jeden ogórek kiszony kosztował 4zł – to również dość sporo. Warto zwrócić też uwagę na dodatki takie jak ketchup i musztarda. Podawano je w plastikowych opakowaniach, a za sztukę trzeba było zapłacić aż… 2zł. Tyle samo kosztowało pieczywo. Uważacie, że to dużo? Czy waszym zdaniem rozstawianie punktów gastronomicznych przed cmentarzami 1 listopada jest odpowiednie, biorą pod uwagę obchodzone wtedy święto?
źródło: YouTube – Książulo; foto: YouTube – Książulo