Basia Kurdej-Szatan odpiera zarzuty. Dlaczego przyjęła propozycję udziału w reklamie szamponu?

25 października 2019
Przez: : W.M.

Aktorka postanowiła zabrać głos w sprawie głośnego ostatnio problemu testowania kosmetyków na zwierzętach. Po licznych zarzutach Kurdej-Szatan tłumaczy się z kontraktu z Head&Shoulders.

Barbara Kurdej-Szatan jest bardzo aktywną osobowością telewizyjną. Jako aktorka od lat występuje w wielu produkcjach. Fani dwójkowego serialu M jak Miłość kochają ją w roli Asi, w którą wciela się od pewnego czasu. Ale jednak wszyscy znamy reklamę popularnej sieci komórkowej, dzięki której Basia zdobyła ogromną popularność.

Kontakt Head&Shoulders

Po wielkim sukcesie „blondynki z Play’a”, Basia podpisywała liczne kontrakty reklamowe. Jednym z ostatnich głośnych jest właśnie umowa ze światową marką Head&Shoulders. Tak poinformowała o tym swoich obserwatorów:

„Z przyjemnością informuję, że zostałam dumną ambasadorką marki Head & Shoulders ? naszą kampanią zamierzamy powalczyć ze stereotypami i hejtem ! Otóż – wbrew uszczypliwym komentarzom – nie jestem tylko aktorką jednej reklamy ( którą notabene uwielbiam i rolę swą tam ubóstwiam również ) i sprzeciwiam się wszelkim nieprawdziwym i bolesnym komentarzom i od zawsze próbuję pokazać Wam, abyście również nauczyli się tym nie przejmować(…)”

Pod postem zamieszczonym przez aktorkę posypały się liczne komentarze, a wśród nich były takie, które zarzucały Kurdej-Szatan, że podpisała umowę z marką, która testuję produkty na zwierzętach:

„Dumna ambasadorka marki, która testuje swoje produkty na zwierzętach? No brawo!:(

„Testowaniu kosmetyków na zwierzetach mówię stanowcze NIE! hejtowi również i przesadnemu przerabianiu zdjęć pięknych kobiet

Kurdej-Szatan tłumaczy się z kontraktu

Basia nie mogła za długo czekać i właśnie umieściła na swoim profilu kolejne zdjęcie, pod którym szczegółowo wyjaśnia całą sytuację i stanowczo zaprzecza, że świadomie podpisałaby kontrakt z marką, która wykorzystuje bezbronne zwierzęta:

„(…)po ostatnich Waszych watpliwościach i oburzeniu, pragnę wyjaśnić kilka kwestii. Chodzi oczywiście o moją kampanię Head&Shoulders !

Po pierwsze – wiecie przecież, że zawsze angażuję się we wszelkie projekty promujące dbanie o nasze środowisko, sprzątanie ziemi, recykling, zdrowe odżywianie ( no może prócz kebaba raz na rok ), aktywność fizyczną. Kocham zwierzęta ! Nie dam zrobić im krzywdy. Przed podpisaniem umowy reklamowej jednym z moich warunków było, aby marka nie testowała na zwierzętach. Takie zapewnienie otrzymałam. Mianowicie – producenci Head&Shoulders NIE TESTUJĄ NA ZWIERZĘTACH.”

Aktorka dodała również, że zdaje sobie sprawę, że kosmetyki te sprzedawane są również na rynek chiński, gdzie regulacje prawne określają, że można testować na zwierzętach. Kurdej-Szatan podkreśliła, że dzieje się to bez udziału marki H&S, a według Joasi nie tak łatwo wycofać się ze sprzedaży kosmetyków w Chinach, gdzie rynek jest bardzo duży.

Przypominamy, że ostatnio głośno było o tym, jak jedna z aktorek, Zofia Zborowska, głośno krytykowała koleżanki po fachu, które świadomie podpisują kontrakty reklamowe z producentami, którzy testują swoje produkty na zwierzętach.

Zobacz także: Zborowska skrytykowała gwiazdy, które reklamują produkty testowane na zwierzętach

Jakie macie zdanie na ten temat? Czy słusznie Basia tłumaczy się z podpisania kontraktu z Head&Shoulders?

źródło: Instagram Basi Kurdej-Szatan

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej