Lekarka WUM zdradziła szczegóły afery szczepionkowej – jej słowa wyjaśniają wiele!

5 stycznia 2021
Przez: : MC

Od kilku dni afera związana ze szczepieniami gwiazd poza kolejką trwa w najlepsze. Na jaw wychodzą nowe fakty, a głos w sprawie zabrała lekarka WUM – Maja Herman.

Afera szczepionkowa nabiera tempa. W mediach pojawiają się znane nazwiska zamieszane w sprawę. Kolejni celebryci przyznają się do szczepień, pojawiają się tłumaczenia i co więcej, wyciekły nawet treści maili wysyłanych do gwiazd. Informacje na ten temat znajdziesz TUTAJ. To jednak wciąż nie koniec. Tym razem głos zabrała pracują w WUM lekarka, która zdradziła kolejne szczegóły.

Lekarka WUM zdradziła szczegóły afery szczepionkowej!

Maja Herman pracuje w WUM. Jest psychiatrą, która już wcześniej zapowiedziała chęć zaszczepienia się na Covid-19. Swoją decyzję argumentowała m.in. pogłębiającym się kryzysem ekonomicznym i falą zaburzeń psychicznych wynikających z długotrwałej pandemii.

Tym razem zdradziła szczegóły związane z aferą szczepionkową. Swój wpis rozpoczęła słowami:

“W bardzo głębokim miejscu mam poprawność polityczną. Jestem lekarką, pracuję na WUM. Za ten wpis pewnie mnie zwolnią, ale KUR*A MAĆ” – napisała Maja Herman, lekarka WUM.

Czytając dalszą część wpisu dowiadujemy się, że Maja pracuje w dwóch miejscach, dlatego nie zgłaszała się od razu po szczepienie, aby swoją dawkę jako pierwsi otrzymali pracujący tam lekarze. Nie spodziewała się jednak, że nikt do niej nie zadzwoni i zostani pominięta podczas szczepień.

“Jak mnie wkurza ta tektura, która się zadziała. To ratowanie, ta akcja promocyjna szczepień (…). Nikt nie zadzwonił, nikt nie zapytał. I teraz jeśli chcemy mieć akcje promocyjną wykorzystajcie medycznych influencerów, którzy mają zasięgi, są medykami i zrobią nam dobrze. A jeśli jesteście małe wstręciuchy i chcecie sobie +100do celebrytctwa dodać, to się pomyliliście.”

Swój wpis zakończyła podsumowaniem:

“Więc podsumowując. 1. zabraliście dla mnie szczepionkę. I tego wam nie zapomnę, 2 Spróbujcie wywalicie mnie z pracy za ten wpis to będę mogła w końcu poopowiadać co tam robicie.”

Pod postem nie zabrakło komentarzy od internautów, którzy okazali duże wsparcie lekarce. Pojawiło się również wiele pytań, podejrzeń i wątpliwości. Co ciekawe, pojawił się także komentarz innej lekarki, która napisała:

“Tak, doskonale rozumiem co czujesz, bo również czekam na szczepionkę, jestem zapisana na jednym z WUMowskich szpitali. Daty nie znam.”

Co myślicie o tej sprawie?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej