Łepkowska ostro skrytykowała Rozenek za pokazywanie Henia. Szykuje się medialny konflikt?

24 lipca 2020
Przez: : W.M.

Scenarzystka znana jest ze swojego ostrego języka. Tym razem padło na świeżo upieczoną mamę. Ilona Łepkowska ostro skrytykowała Rozenek za pokazywanie Henia.

Znanej producentce i scenarzystce nie spodobał się sposób pokazywania przez Małgorzatę swojego synka. W ostrych słowach wyraziła, co myśli na ten temat. Rozenek-Majdan odpowie na krytykę?

Ilona Łepkowska to jedna najbardziej znanych polskich scenarzystek. Ogromną popularność przyniosło jej pisanie scenariuszy do jednego z najpopularniejszych dwójkowych seriali „M jak miłości”. Z lubianą „eMką” Łepkowska rozstała się już kilkanaście lat temu, ale na swoim koncie ma wiele innych hitów, zarówno filmowych, jak i serialowych.

56-latka, która od lat związana jest z mediami, znana jest z tego, co zawsze mówi to, co myśli. Z jej ust już nie raz padały cierpkie słowa i to pod adresem największych gwiazd polskiego show-biznesu. Oberwało się takim aktorkom jak Weronika Rosati czy Małgorzata Kożuchowska.

Ilona Łepkowska ostro skrytykowała Małgorzatę Rozenek

Tym razem scenarzystka wzięła pod lupę Małgorzatę Rozenek-Majdan, która kilka tygodni temu urodziła swojego trzeciego syna Henryka. Łepkowska w rozmowie z Jastrząb Post ostro skrytykowała młodą mamę, która według niej za dużo pokazuje swoje dzieci w sieci.

Zdecydowanie bardziej podoba mi się to, co robią państwo Lewandowscy. Jeśli pokazują się z dzieckiem, to jest ono odwrócone tyłem, przytulone do nich w takiej pozycji, że nie widać jego twarzy. Myślę, że to jest bezpieczniejsze jeżeli chodzi o internet. Przyznam szczerze, że trudno mi przychodzi zaakceptowanie tego, co robi pani Małgorzata jeśli chodzi o to dziecko. Jak czytam komentarze, że to jest złote dziecko polskiego biznesu i ile ona na nim zarobi, to zastanawiam się, czy to jest rozsądne. Uważam, że takie wykorzystywanie dzieci i pokazywanie dwojga starszych dzieci, jeśli chodzi o ich twarze bardzo często nie wydaje mi się w dzisiejszych czasach sensowne. Być może jest popłatne, ale myślę, że nie jest specjalnie rozsądne.”

Ilona pokusiła się stwierdzenie, że robienie z dziecka słupa reklamowego, nie jest dobre, nawet jeśli zarobić na tym można ogromne pieniądze.

„Robienie z dziecka słupa ogłoszeniowego, reklamowego moim zdaniem nie jest fajne. Nawet jeśli się dorobi do tego teorię, że się dzięki temu zarobi na jego edukację w jakimś Oxfordzie. To jest dorabianie teorii do praktyki.”

Myślicie, że wkrótce Małgorzata odniesie się do tych niepochlebnych pod jej adresem słów?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej