Ania Lewandowska dołączyła do grona znanych osób, które wyraziły swoje zdanie na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jej obszerny post spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród internautów! Zobaczcie, co sądzi na temat wyroku TK! Lewandowska zabrała głos w sprawie aborcji!
Data 22 października 2020 roku zapisze się na kartach historii naszego kraju. To właśnie wtedy Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok zakazujący usuwania ciąży w przypadku nieodwracalnej wady płodu. Tysiące kobiet wyszły na ulice, a manifestacje z każdym dniem przybierają na sile.
W mediach społecznościowych wiele znanych osób wyraziło swoje zdanie w tej kwestii. Teraz dołączyła do nich Anna Lewandowska, która nie da się ukryć, od lat wspiera kobiety w walce o lepsze jutro.
„Wiele z Was oczekuję, że ponownie wypowiem się w sprawie obecnego konfliktu, że mocniej i bardziej jednoznacznie zaangażuję się w walkę o prawa kobiet. Rozumiem to”.
Zobaczcie również: Stramowski propaguje wandalizm? Stanął w obronie kobiet i wywołał burzę w sieci!
Ania już na samym początku zaznaczyła, że od lat prowadzi walkę, wspierając tysiące kobiet:
„Myślę jednak, że prowadzę tę walkę od lat. Na swój sposób, tak jak potrafię najlepiej. Wspierając Was w samorozwoju, w budowaniu pewności siebie, w dodawaniu Wam siły i motywacji”.
Lewandowska niejednokrotnie pokazywała, że pozytywnym podejściem do życia daje swoim podopiecznym mnóstwo wsparcia. Od zawsze podkreślała, że najważniejszy dla niej jest wzajemny szacunek, otwartość i dialog. Zaznaczyła również, że nigdy nie narzucała nikomu swoich poglądów i nie mówiła, jak trzeba żyć:
„Chciałam abyście wierzyły w siebie, ale nigdy nie mówiłam Wam jak macie myśleć, co macie mówić. Nie uważam, że wszystko wiem najlepiej, bo nie wiem i nie chce zawieść Waszego zaufania”.
Zapewne niejedna osoba zauważyła, że Lewa nie ma w swoim zwyczaju wypowiadania się na tematy polityczne. W swoim wpisie zaznaczyła, że jest chrześcijanką. Jednak wkraczanie polityków w tak delikatne obszary, jest naruszeniem nie tylko praw kobiet, ale również praw człowieka.
„Wierzę jednak, że są obszary życia, które powinny być rozstrzygane w sumieniach, a wkraczanie polityków w te obszary, jest naruszeniem nie tylko praw kobiet, ale ogólnie praw człowieka„.
Swój obszerny post zakończyła słowami:
„Na koniec jeszcze raz podkreślam-wspieram i zawsze będę wspierać kobiety oraz ich prawa”.- cały post Ani przeczytacie klikając na poniższe zdjęcie!
Nie da się ukryć, że wpis Ani spotkał się z samymi pozytywnymi komentarzami. Bez wątpienia Lewa po raz kolejny pokazała, że wzajemny szacunek, otwartość i zrozumienia, to wartości, które w tym całym konflikcie zaczynają zanikać.
“Zawsze, a teraz szczególnie, powinniśmy się wspierać, a nie dzielić. Bycie kobietą i bycie matką to odpowiedzialność oparta na miłości. Wierzę w kobiety, wierzę w miłość, wierzę w wolność i jest mi dziś bardzo smutno…”