W ostatnim odcinku Love Island. Wyspa Miłości z programem pożegnała się jedna z par. To Ola i Kamil decydowali, która relacja nie ma szans na przetrwania i kto powinien opuścić program.
Ostatni dzień na Wyspie Miłości był pełen emocji. Wiele par w końcu poczyniło kolejne kroki w swoich relacjach. Szczególnie Agnieszka i Julia, które ostatnio zostały singielkami wpadły w sidła nowych uczestników. Dawid wyznał pięknej 19-latce, że tylko ona jest zwróciła jego uwagę i obecnie jest jego jedynym obiektem westchnień. Także Mati wydaje się być oczarowany Agnieszką. Co więcej obie pary poszły o krok dalej i poddały się namiętnym pocałunkom.
Jednak to nie był koniec gorącej atmosfery na Wyspie Miłości. Islandersi zagrali w klasyczną butelkę. Była to okazja do przełamania lodów pomiędzy partnerami i oddania się pocałunkom. Niestety cudowny klimat wieczoru przerwała Karolina Gilon, która nagle wkroczyła do willi. Oznaczało to jedno- kłopoty.
Rzeczywiście obecność prowadzącej nie zwiastowała niczego dobrego. Karolina przekazała uczestnikom złe wiadomości. Widzowie wytypowali cztery pary, które według nich nie mają szansy na miłość. Wśród nich znaleźli się: Ola i Kamil, Wojtek i Jagoda, Adam i Beata oraz Wiki i Łukasz. Okazało się, że fani programu byli łaskawi dla jednej z par i zdecydowali, że Ola i Kamil nie będą zagrożeni. Co więcej, Karolina przekazała, że to właśnie uratowana para będzie usiała wskazać inną parę, która według nich powinna opuścić Wyspę Miłości.
Decyzja nie była łatwa i z wielka przykrością Ola i Kamil zdecydowali, że szansy na miłość nie ma w parze Wiktorii i Łukasza i to oni powinni opuścić 7. edycję Love Island.
Źródło: TV4, Instagram Love Island
