Po raz kolejny w mediach jest głośno na temat byłego ministra zdrowia, który trafił do szpitala. Łukasz Szumowski w szpitalu leży pod tlenem, ale ma oddychać samodzielnie. Jak również zaznaczył, w rozmowie z jednym z portali, jego wcześniejszy test na obecność koronawirusa dał fałszywy wynik! Zobaczcie!
We wtorkowy wieczór portal WP poinformował, że były minister resortu zdrowia trafił do szpitala w wyniku zakażenia koronawirusem. Doniesienia te zostały potwierdzone również przez “Fakty” TVN.
Jak się okazuje, Łukasz Szumowski ma problemy z oddychaniem i duszności, które były na tyle poważne, że potrzebna była hospitalizacja. Szumowski poproszony o komentarz nie chciał kontaktować się z mediami, bo jak zaznaczył, potrzebuje teraz spokoju:
“Nie kontaktuję się z mediami, potrzebuję trochę odpoczynku”
Nie dawno w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem tłumaczył, że poprzedni wynik testu na obecność SARS-CoV-2 wyszedł u niego prawdopodobnie fałszywie:
“Jestem chory i przebywam w szpitalu. Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni prawdopodobnie był w moim przypadku fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza”
Żona byłego ministra zdrowia również potwierdziła w rozmowie z radiem RMF FM, że jej mąż jest hospitalizowany. Zaprzeczyła ona jednak informacjom, które pojawiają się w mediach, że członkowie rodziny również są zakażeni. Jak wiadomo, cała rodzina Szumowskiego przebywa obecnie w domowej izolacji, a Łukasz Szumowski w szpitalu.
Według informacji mediów były minister resortu zdrowia przebywa w Centralnym Szpitalu Klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie.
Przypomnijmy, że pod koniec września w mediach również pojawiła się informacja na temat zakażenia Łukasza Szumowskiego koronawirusem. Co więcej, dzień po tym, jak wiadomość pojawiła się w mediach, Łukasz Szumowski został przyłapany przez paparazzi, kiedy wracał z zakupów. Tłumaczył wówczas, że wyzdrowiał i zakończył kwarantannę zaledwie dzień po tym, jak jego wynik testu wyszedł pozytywnie.
Co więcej, nie potwierdził on również doniesień, że wirusem miał zarazić się podczas wakacji w Hiszpanii, ale nabawił się go w Polsce. Jak teraz się okazuje, pierwszy wynik testu na obecność koronawirusa wyszedł u byłego ministra zdrowia fałszywie dodatni.
Odpowiadając na pytanie na temat swojego stanu zdrowia portalowi money.pl, skwitował krótko:
“Bywało lepiej”