Konkurs Piosenki Eurowizji jest najpopularniejszym i najdłużej trwającym tego typu programem telewizyjnym na świecie, oglądanym co rocznie prze kilkaset milionów widzów. Wielu artystów po udziale w Eurowizji rozpoczynało swoje międzynarodowe kariery, a czy będzie również tak w przypadku tegorocznych finalistów czy wygranego, czas pokaże!
W finale Eurowizji 2019 wystąpili zwycięzcy pierwszego półfinału: Grecja, Białoruś, Serbia, Cypr, Estonia, Czechy, Australia, Islandia, San Marino i Słowenia, zwycięzcy drugiego półfinału, czyli: Republika Północnej Macedonii, Holandia, Albania, Szwecja, Rosja, Azerbejdżan, Dania, Norwegia, Szwajcaria i Malta, a także kraje, które weszły do finału z pominięciem półfinałów czyli tak zwana „wielka piątka”: Francja, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy oraz gospodarz Izrael.
A zwyciężył jak już wspominaliśmy reprezentant Holandii, Duncan Laurencje.
Finał Eurowizji zawsze budzi wiele emocji wśród widzów, którzy czekają występy nie tylko przez aspekt muzyczny, ale również show jakie nieraz zapewniają uczestnicy. Tym razem widzowie na pewno się nie zawiedli, a to za sprawą wyjątkowego gościa specjalnego jakim była królowa muzyki pop Madonna. Gwiazda wystąpiła w czasie w którym widzowie oddawali głosy, a jej występ obejrzało ponad 200 milionów widzów, więc milionowy kontrakt jaki podpisali z nią organizatorzy raczej się opłacił.
Madonna na Eurowizji wykonała dwa utwory, swój światowy hit, doskonale znany wszystkim fanom „Like A Prayer” oraz najnowszy singiel „Future”, w towarzystwie rapera Quavo, promujący jej płytę „Madame X”, której premiera 14 czerwca tego roku.
Występ zaczął się dość mrocznie na wielkich schodach w towarzystwie zamaskowanych niczym mnisi chórzystów, z pośród których wyłoniła się ona, w koronie i z przepaską na oku, która jest symbolem jej najnowszej płyty. Przy wykonaniu drugiej piosenki wszyscy zrzucili okrycia a do Madonny dołączyli tancerze w przebraniach i maskach gazowych oraz Quavo. To było prawdziwe show, na miarę światowego formatu gwiazdy, z przesłaniem pokoju.
Nie zabrakło również groźby politycznego skandalu, bo dwoje z tancerzy którzy na końcu występu podali sobie ręce mieli na plecach przyczepione flagi, Palestyńską i Izraelską. Madonna odniosła się do konfliktu jaki trwa niezmiennie między tymi narodami, w związku z tym organizatorzy zamieścili komunikat na Twisterze “Konkurs Eurowizji nie jest wydarzeniem politycznym i Madonna została o tym poinformowana” , a realizatorzy dołożyli starań by flagi nie były tak widoczne na ekranach.
Cały występ Madonny do zobaczenia tutaj:
Madonna porwała publiczność, zapewniając im niemałe przeżycia i mimo iż fałszowała jak amatorka, co było słychać zwłaszcza w pierwszym utworze, to fani docenili występ gwiazdy wiwatując z entuzjazmem.
Artystka ma już 60 lat, a nadal wiele energii na scenie, co jest godne uznania!
