Obowiązek noszenia maseczek negatywnie odbija się na fankach makijażu, które po ich zdjęciu mają starty make-up. Makijaż w dobie koronawirusa. Jak go wykonać, aby był trwały? Przedstawiamy kilka sprawdzonych tipów!
W Polsce jak i w wielu innych krajach obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa. Dla fanek makijażu oraz osób lubujących się w ciemnych odcieniach szminek to duży problem, ponieważ make-up często się ściera, a maseczka odbija na twarzy. Jak się malować?
Zobacz także: Jesienne zabiegi pielęgnacyjne. Jak o siebie zadbać?
Obecnie zmagamy się z drugą falą pandemii koronawirusa, a co za tym idzie – pojawiły się także nowe obostrzenia. Jednym z nich jest obowiązek zakrywania ust i nosa nie tylko w przestrzeni publicznej, ale niemalże wszędzie. Dla osób wykonujących makijaż jest to spore utrudnienie, ponieważ maseczki lub cokolwiek innego czym zakrywamy buzię nie tylko ściera make-up, ale także przyczynia się do maskne. Przypomnijmy, że maskne to przypadłość objawiającą się trądzikiem na twarzy w miejscach, które przykrywa maseczka.
Jak więc wykonać makijaż, aby był trwały? Podstawą jest odpowiednie przygotowanie skóry. Niezbędna jest baza pod makijaż, która nie tylko utrwali make-up, ale także zredukuje wydzielanie się sebum.
Warto również sięgać po sprawdzone, trwałe i wodoodporne kosmetyki, które nie spłyną od pary wodnej znajdującej się pod maseczką. Mimo wszystko maseczka i tak może się odbić, dlatego lepiej skupić się na makijażu górnej części twarzy. Zakładając maseczkę poleca się zrezygnować z błyszczyków oraz szminek o intensywnych kolorach. W tym przypadku zdecydowanie lepiej sprawdzi się pomadka ochronna lub balsam, które sprawią, że usta nie wyschną pod maseczką. Końcowym elementem trwałego makijażu jest zawsze mgiełka utrwalająca, których wybór na rynku jest naprawdę spory.
Makijaż w dobie koronawirusa to dla wielu kobiet ważny temat, jednak mimo wszystko w miarę możliwości warto z niego zrezygnować.
A jakie są Wasze sposoby na trwały makijaż? Malujecie się mimo obowiązku noszenia maseczek?
