Zwyciężczyni reality-show stacji TVN7 wybrała się do gabinetu medycyny estetycznej. Marietta z „Hotel Paradise” poddała się botoksowi. Jesteście ciekawi efektów?
Witkowska zdradziła swoim obserwatorom, że od pewnego czasu zmagała się z uporczywymi zmarszczkami na czole. Lada moment nie będzie po nich śladu.
W połowie kwietnia poznaliśmy zwycięzców pierwszej polskiej edycji „Hotel Paradise”, którymi okazali się Marietta Witkowska oraz Chris Ducki. Po wielu tygodniach oglądania, jak mieszkańcy rajskiego hotelu spędzają czas na indonezyjskiej wyspie, zdążyliśmy się przyzwyczaić do wszystkich uczestników. Chociaż program zakończył się, jeszcze do niedawna fani reality-show mogli oglądać kilku-odcinkowy program, opowiadający o tym, jak potoczyły się losy mieszkańców „Hotelu Paradise”.
Jedną z najbardziej barwnych i lubianych uczestniczek programu była oczywiście zwyciężczyni, Marietta Witkowska. Po powrocie z Bali 25-latka zaczęła bardzo aktywnie prowadzić swój profil w mediach społecznościowych. Mariettę z „Hotelu Paradise” obserwuje już naprawdę pokaźna liczba followersów (prawie 340 tys.), a wyniku takiego zapewne nie powstydziłyby się inne znane gwiazdy polskiego show-biznesu.
Jeszcze oglądając odcinki „Hotelu Paradise” Marietta wielokrotnie przyznawała, że jej największym kompleksem jest nos i gdy wygra program, z pewnością zdecyduje się na jego korektę. Jak się okazuje, Marietta zmagała się z jeszcze inną niedogodnością, którą postanowiła właśnie poprawić, a konkretnie chodzi o zmarszczki na czole.
Marietta z „Hotel Paradise” postanowiła rozprawić się ze zmarszczkami i udała się do gabinetu medycyny estetycznej, o czym poinformowała swoich fanów.
“Dziś po raz pierwszy skorzystałam z zabiegu botox 🙂 chciałam to zrobić już od dawna ponieważ mam duży problem ze zmarszczkami na czole.(…) Sam zabieg nie bolał, trwał około 10 min, postanowiłyśmy tez podnieść troszkę moje brwi co spowoduje ze będę miała bardziej otwarte oko 🙂 pierwsze efekty widoczne będą za około 3-4 dni, już się nie mogę doczekać :)”
Jak zaznaczyła Marietta z „Hotelu Paradise”, pierwsze efekty widoczne będą za kilka dni. Jesteście ciekawi?
