Martyna Lewandowska jako jedyna z kobiet dotarła do finału programu Big Brother. Od trzech miesięcy mieszka w domu Wielkiego Brata. Jak minął jej ten czas w programie i z jakiej strony dała nam się poznać? Zobaczcie! Martyna ma szansę wygrać Big Brothera!
Druga edycja programu Big Brother dobiega końca. Już w niedzielę 15 grudnia dowiemy się, kto wygra główną nagrodę, którą jest 100 tysięcy złotych. Jedną z finalistek została Martyna, która do domu Wielkiego Brata weszła poprzez głosowanie widzów. 21-latka pochodzi z Żor i przed programem studiowała kosmetologię. Jak twierdzi, chce w przyszłości pomagać kobietom, aby te akceptowały siebie takimi, jakie są. Jak się okazuje, do udziału w programie namówili ją znajomi i jak widzimy, dziewczyna doszła aż do finału.
“Potraktowałam to, jak los na loterii. Namawiali mnie znajomi, mówili, że jestem przebojowa. Jestem wprawdzie dziewczyną z małego miasta, ale mam niezwykły temperament. Lubię komplementować ludzi. Pomagam kobietom i pokazuję im, że nie muszą wiele zmienić, żeby pięknie wyglądać.”– powiedziała w jednym z wywiadów dla stacji TVN.
Martyna dała się poznać w programie, jako bardzo koleżeńska i pomocna osoba, o czym może świadczyć to, że była nominowana przez współmieszkańców tylko trzy razy i za każdym razem telewidzowie ratowali ją przed odpadnięciem z programu. Raz była również karnie nominowana przez Wielkiego Brata, ponieważ jak stwierdził, podważyła jego autorytet.
Na pewno Martyna dała się poznać, jako osoba o wielkim sercu, a ostatnio podczas Tygodnia Dobroczynności tylko to udowodniła. Przypomnijmy, że uczestnicy podczas Tygodnia Dobroczynności gościli w swoim domu przedstawicielkę z fundacji “O mały włos”. Sandra wraz z Martyną dały się namówić na obcięcie swoich długich włosów i przekazaniu je na peruki dla osób, które nie mogą ich mieć. O ile na początku finalistka nie kryła łez, to koniec końców zdecydowała się na ten krok, czym udowodniła, że nie jest obojętna na pomoc potrzebującym.
Trzeba również przyznać, że w nowej fryzurze Martyna prezentuje się naprawdę dobrze i bez wątpienia zapamięta ten dzień bardzo długo.
Przypomnijmy również, że w finale o główną nagrodę będzie walczyła z Kamilem Lemieszewskim i Wiktorem Stadniczenko. Nie da się ukryć, że mężczyźni są godnymi przeciwnikami, lecz być może to właśnie Martyna sięgnie po główną nagrodę i zostanie zwyciężczynią drugiej edycji Big Brother…
Jak myślicie? Martyna ma szansę pokonać Kamila i Wiktora w finale?