Martyna nie uratowała Sandry. Teraz się tłumaczy!

21 marca 2020
Przez: : M.S.

Martyna Kondratowicz miała okazję nieźle namieszać w programie. Tak się jednak nie stało i Martyna nie uratowała Sandry. Teraz uczestniczka “Hotel Paradise” tłumaczy się, dlaczego nie pomogła swojej koleżance.

Podczas ostatniego rajskiego rozdania, program opuściła Sandra. Chociaż miała szansę zostać na rajskiej wyspie, dzięki pomocy Martyny, tak się jednak nie stało. Teraz Kondratowicz tłumaczy się, czemu nie uratowała Sandry!

Sandra i Martyna to jedne z najbliższych koleżanek w programie. Wcześniej Sandra trzymała się z Lexi, jednak po opuszczeniu przez nią “Hotelu Paradise” modelka zaczęła trzymać z Martyną.

W tym tygodniu partnerka Maćka znalazła się w ciężkiej sytuacji. Mężczyźnie spodobała się nowa uczestniczka i rozmyślał nad zmianą partnerki. Chociaż Sandra zdawała sobie sprawę ze jest na straconej pozycji, to wciąż miała nadzieję, że jej partner jednak zostanie jej lojalny. Sporą pomocą w tej sytuacji mogła okazać się dla niej Martyna. dziewczyna bowiem w jednej z gier otrzymała immunitet i to ona ona miała pierwszeństwo wyboru na rajskim rozdaniu. Gdyby Martyna wybrała Maćka zablokowałaby Martę i tym sposobem dziewczyna odpadłaby z programu. Sandra mogłaby wtedy wybrać Blondino i nadal zostałaby w programie. Niestety, Martyna wybrała jednak inaczej i stanęła za Blondino. Sandra zaryzykowała i wybrała Maćka, który jednak poparł Martę. Sandra zatem musiała opuścić program.

Martyna nie uratowała Sandry. Teraz się tłumaczy!

Część internautów nie zrozumiało wyboru Martyny. Dziewczyna nie skorzystała ze swojego immunitetu i nie pomogła swojej koleżance. Martyna odpowiedziała na serię pytań od fanów na swoim InstaStory. Większość pytań dotyczyła właśnie wyboru blondynki.

Martyna wyznała, że chciała być w parze z Blondino, dlatego go wybrała:

“Dlatego wybrała Latino, żeby zdjać z siebie ciężar tego immunitetu. Nie chciałam namieszać. Nie miała takiej strategii w tej grze, bo to jednak była gra. Dla mnie nie, ja tam byłam prawdziwa w 100%. Wiele nie poakzano w telewizji. Bo ja rozmawiała z Sandra i Sandra wiedziała, że zdecyduje tak, a nie inaczej. Rozmawiałam też z Latino, bo też nie chciałam, żeby on był pionkiem”

Dziewczyna chciała pozostawić decyzję Sandrze i Maćkowi i nie chciała mieszać w grze:

“Gdybym podeszła do Macka, to byłabym z Mackiem w parze. Zostałaby Sandra, byłaby w parze z Latino. Też nie chciała odejmować sobie tego, żeby nie być w parze z Latino. Sytuacja, która miała miejsce w hotelu nas połączyła, dlatego nie chciałam żeby był pionkiem i nie chciałam mieszać w tej grze. Postanowiłam pozostawić decyzję Mackowi i Sandrze.”

Wyznała również, że w ogóle nie brała pod uwagę Adama:

“W ogóle nie brałam pod uwagę Adama. Brałam pod uwagę Macka, żeby pomóc Sandrze. Po co miałabym podchodzić do Adama, żeby wyrzucić Violę? Viola mi nic złego nie zrobiła.”

Przyznała jednak, że z perspektywy czasu żałuje, że nie pomogła Sandrze:

“Tak żałuję tego, że nie uratowałam Sandry. Ale zależało mi na tym, żeby być z Latino w parze. Nie chciałam mieszać, bo nie chciałam tam grac. Wybrałam harmonię i takie pozytywne emocje.”

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej