„Doda” Dorota Rabczewska do niedawna słynęła ze skandalicznych wypowiedzi i zachowania, swoją sławę zbudowała na kontrowersyjnych strojach i plotkach związanych z jej bardzo burzliwym życiem prywatnym. Wszystko miało się zmienić w momencie, kiedy poznała swojego obecnego męża Emila Stępnia, z którym wspólnie zaczęła zarządzać spółką Ent One Investments, która swoją działalność skupia na produkcji polskich hitów filmowych.
Wraz z porzuceniem kontrowersyjnego wizerunku zaczęła znacznie rzadziej pojawiać się przed kamerami. Teraz jednak wszystkie media znów są zwrócone w jej kierunku. Pojawiły się informacje dotyczące Emila Stępnia, w których można wyczytać, iż w jego kierunku toczy się postępowanie w prokuraturze.
Firma którą zajmują się Doda i Emil odpowiada za produkcję znanej produkcji serii „Pitbull”. Wszystkie części filmu okazały się istnym hitem polskiego kina, frekwencja widzów przeszła najśmielsze oczekiwania producentów. Polacy pokazali, że to jest kino, które lubią i chcą oglądać.
Mimo tak ogromnego sukcesu, ostatnia część „Pitbull. Ostatni Pies”, może położyć na łopatki firmę Rabczewskiej i Stępnia. Film ten zgromadził w kinach ponad milion widzów, gdzie szacowano, że liczba ta będzie znacznie większa. Inwestorzy liczyli, że podczas tej produkcji zarobią potężne pieniądze.
Po premierze filmu rokowania były bardzo pozytywne, aż do momentu, kiedy to inwestorzy nie otrzymali pisma o wzroście budżetu filmu o 2 mln złotych, co w konsekwencji miało skutkować zwrotem części wypłaconych środków pieniężnych.
Jak dowiedzieliśmy się, w trakcie realizacji produkcji nie było nigdzie wzmianki o możliwości wprowadzenia zmian w budżecie. Sprawa trafiła już do prokuratury, w kierunku spółki toczy się postępowanie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa. Stępień uważa, że nie zrobił nic złego i nie boi się dalszego postępowania w tej sprawie, jak skomentował:
„Nie zrobiłem nic niezgodnego z prawem”- skwitował mąż Dody.
Ciekawi jesteśmy jaki ta sprawa będzie miała finał?
