Monika i Paweł odpadli z Love Island tuż przed finałem, a wszystko za sprawą pozostałych wyspiarzy. Przyczyniła się do tego także jedna z jej największych przyjaciółek w programie. Czy teraz Monika ma żal do Sylwii?
Monika Kozakiewicz była jedną z najbardziej barwnych i lubianych przez widzów programu Love Island uczestniczką. Program w minioną niedzielę się zakończył i ostatecznie poznaliśmy zwycięzców, którzy zgarnęli główną wygraną 100 tys. zł. To właśnie Sylwia i Mikołaj zwyciężyli i wzbudziło to niemałe kontrowersje.
Chociaż wyspiarze opuścili już hiszpańską willę, emocje wokół programu i samych uczestników nie gasną. Monika i Paweł początkowo nie wróżyli sobie wielkiej miłości, ale po kilku dniach jako para stwierdzili, że coś między nimi jest i powinni dać temu szansę. Obecnie w mediach przedstawiają się jako szczęśliwych z dokonanego wyboru i wciąż utrzymują ze sobą relację, czekając na to, co przyniesie los.
Kilka dni przed wielkim finałem nieco niespodziewanie islandersi mieli za zadanie wytypować, która para ma najmniejszą szansę na miłość. Większością głosów, w tym właśnie największej przyjaciółki Sylwii i jej partnera Mikołaja, to właśnie Monika i Paweł musieli opuścić wyspę. Wzbudziło to wiele emocji, zarówno wśród wyspiarzy, ale i widzów, którzy poczuli się zawiedzeni.
Monika, jako jedna z ciekawszych postaci w programie Love Island, szybko zyskała nowych fanów na swoim profilu. Po opuszczeniu wyspy często udziela się na swoim Instagramie i chętnie odpowiada na pytania, które zadają jej obserwatorzy. Właśnie na pytanie o stosunek do Sylwii zapytał zaciekawiony fan, a odpowiedź Moniki jest jednoznaczna:
“Niesmak pozostał do teraz. W życiu bardzo ważna jest dla mnie lojalność. Jeżeli ktoś zawiedzie, przykro mi, życie toczy się dalej, a ja wiem, że trzeba być jeszcze bardziej ostrożnym i nieufnym” – możemy przeczytać na jej Insta Story.
Jak się okazało, Monika i Sylwia znały się jeszcze przed wejściem do programu, co również wzbudziło wiele emocji wśród fanów programu, którzy poczuli się oszukani przez produkcję show.
Zobacz także: Widzowie są oburzeni. Uczestnicy Love Island znali się przed programem?
Czy Monika ma prawo czuć się zawiedziona? A może jednak Sylwia postępowała zgodnie ze swoim sumieniem i dlatego oddała głos na swoją przyjaciółkę?
źródło: Instagram Monika Kozakiewicz
