15 września zmarł Tito Jackson, członek legendarnego zespołu The Jackson 5 i brat Michaela Jacksona. Miał 70 lat.
Informację o jego śmierci przekazał były menedżer artysty, Steve Manning. Podkreślił, że prawdopodobną przyczyną zgonu był atak serca, którego Jackson doznał podczas podróży z Nowego Meksyku do Oklahomy. Chociaż oficjalna przyczyna śmierci nie została jeszcze potwierdzona, informacja ta wywołała falę smutku wśród fanów i artystów na całym świecie.
RIP Tito Jackson. Without his courage to defy his dad & pick up his guitar, we might not have witnessed the birth of the Jackson 5 or seen Michael Jackson become the greatest entertainer. Tito’s talent as a guitarist was the foundation of it all 🤍🕊️pic.twitter.com/wJE4PVJNIG
— 𝓥𝓮𝓻𝓸𝓷𝓲𝓬𝓪💫 | MJ fan (@iamveronica777) September 16, 2024
Tito Jackson był częścią słynnej grupy muzycznej Jackson 5, która podbiła świat w latach 70. Wniosła do muzyki popularnej niezapomniane hity w stylu Motown. Oprócz Tito i Michaela, w skład zespołu wchodzili również Jermaine, Marlon i Jackie. Chociaż Tito nie był najbardziej wyróżniającym się członkiem grupy, jego talent i wkład w sukces zespołu były nieocenione.
Magazyn „People” potwierdził śmierć artysty za pośrednictwem jego siostrzeńca, Siggy’ego Jacksona. Według jego słów, Tito jeszcze niedawno koncertował w Anglii z braćmi Marlonem i Jackie’m. Nic nie wskazywało, by miał problemy zdrowotne. Fani oraz jego bliscy są zszokowani nagłą śmiercią muzyka.
BREAKING: Tito Jackson has died at the age of 70.
— Entertainment Tonight (@etnow) September 16, 2024
Steve Manning, a longtime Jackson family friend and former Jackson family manager, tells ET that Tito passed away today. While an official cause of death has not yet been determined, Manning believes that Tito suffered a heart… pic.twitter.com/coZCZm3T9i
W jednym z wywiadów z 2018 roku Tito Jackson wspominał, że choć często był uznawany za „najcichszego” członka rodziny Jacksonów, nie czuł z tego powodu żalu. Wyznał, że czasami stawał się obiektem żartów, co potrafiło go dotknąć. Przywołał między innymi komentarz koszykarza Charlesa Barkleya, który powiedział kiedyś: „Gdyby Tito nie był w Jackson 5, czy byśmy za nim tęsknili?”. Tito przyznał, że te słowa mocno go zraniły.
Na wieść o jego śmierci kondolencje napływały z różnych stron świata. Jonathan “Sugarfoot” Moffett, były perkusista Jackson 5, wyraził swój smutek, mówiąc:
„Moje serce jest w żałobie. To dla mnie ogromny cios. Tito był dla mnie jak brat”.
Znany producent muzyczny Questlove również złożył hołd zmarłemu artyście, pisząc:
„Cała rodzina Jacksonów była dla mnie inspiracją. Nie znajduję słów, by wyrazić, jak bardzo to mnie dotknęło. Dziękuję Tito za wszystko”.
Tito Jackson, choć nie zawsze stał w centrum uwagi jak jego młodszy brat Michael, na stałe zapisał się w historii muzyki popularnej. Jego talent, skromność i lojalność wobec rodziny i fanów będą długo wspominane.
Źródło: Onet.pl / X