W sobotni wieczór (16 lutego) w mediach społecznościowych pojawiła się tragiczna wiadomość. Jeremiasz „Jez” Szmigiel, uczestnik popularnego reality show „Warsaw Shore”, zmarł. Informację tę potwierdziła stacja MTV Polska, która w specjalnym oświadczeniu pożegnała swojego byłego uczestnika.
„Dotarła do nas tragiczna wiadomość o naszym przyjacielu, jesteśmy zdruzgotani. Myślami jesteśmy z Jego Rodziną, Bliskimi i fanami. RIP Jeremiasz Jez Szmigiel” – taką wiadomość opublikowano na oficjalnym profilu programu. Podobne oświadczenie pojawiło się na Instagramie MTV Polska.
Jeden z bliskich znajomych Jeremiasza również podzielił się smutkiem w mediach społecznościowych. Udostępnił wspólne zdjęcie i napisał:
„Mój przyjacielu, dlaczego… Nie potrafię tego zrozumieć. Bracie. Tyle życia było przed tobą.”
Jeremiasz Szmigiel dołączył do ekipy „Warsaw Shore” w 2021 roku. Wystąpił w trzech sezonach programu, po czym zrobił sobie roczną przerwę. Wrócił do show i pojawił się w 21. edycji, emitowanej jesienią 2023 roku.
Zanim trafił do telewizji, przez kilka lat mieszkał w Wielkiej Brytanii. Zdobyta w programie popularność przyniosła mu rozpoznawalność w mediach społecznościowych – jego profil na Instagramie śledziło ponad 115 tysięcy osób. Szmigiel współpracował również z organizacją AlkoMaster, gdzie uczestnicy rywalizowali w nietypowych pojedynkach opartych na wysokiej tolerancji alkoholu.
Portal „Pudelek” skontaktował się z Agnieszką Odachowską, PR managerką stacji MTV Polska, która potwierdziła informację o śmierci Jeremiasza.
„Tak, dotarła do nas smutna wiadomość o Jeremiaszu ‘Jezie’ Szmiglu – uczestniku programu Warsaw Shore. Myślami jesteśmy z Jego Rodziną, Bliskimi i fanami. Nie komentujemy tej tragicznej sytuacji” – przekazała mediom.
Na chwilę obecną nie ujawniono żadnych szczegółów dotyczących okoliczności śmierci Jeremiasza Szmigiela. Zarówno stacja MTV, jak i jego bliscy, proszą o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie.
Źródło: Instagram