Nie żyje młody polski piłkarz. Kolejna ofiara długiego weekendu 

18 sierpnia 2025
Przez: : M.J

Miniony długi sierpniowy weekend okazał się wyjątkowo tragiczny dla wielu rodzin w Polsce. Z jednej strony smutna wiadomość o śmierci Dawida Kaszuby, znanego z występów w Stali Rzeszów i Izolatorze Boguchwała, z drugiej dramatyczne dane policyjne z dróg. To smutna rzeczywistość ostatnich dni.

Dramat nad jeziorem Solińskim: zginął bramkarz Wisłoka Wiśniowa

W niedzielę potwierdzono najgorsze. Nie żyje Dawid Kaszuba, 30-letni bramkarz czwartoligowego Wisłoka Wiśniowa. Klub przekazał wiadomość w mediach społecznościowych:

Drodzy kibice.. Dotarła do nas tragiczna wiadomość… Nie żyje nasz bramkarz Dawid Kaszuba. Zmarł w wieku 30 lat. Zarząd klubu, zawodnicy oraz kibice składają najszczersze kondolencje dla rodziny oraz bliskich” — brzmi oficjalny wpis.

Według serwisu Nowiny24.pl mężczyzna utonął po zsunięciu się z brzegu Wyspy Skalistej do Jeziora Solińskiego. Poszukiwania prowadzili ratownicy WOPR, strażacy i policja, używając m.in. sonaru. Ciało odnaleziono dopiero w niedzielę.

Tragiczny bilans długiego weekendu – drogi i woda zbierają żniwo

Długi sierpniowy weekend, który miał być czasem odpoczynku i relaksu, zakończył się dramatycznym bilansem. Policja podała alarmujące statystyki dotyczące bezpieczeństwa na drogach i nad wodą. Liczby nie pozostawiają złudzeń, ten okres obfitował w tragiczne wypadki i ludzkie dramaty.

Niebezpieczne drogi. Dramatyczne statystyki

Policja poinformowała, że w ciągu kilku dni doszło aż do 172 wypadków drogowych, w których życie straciło 26 osób. Tylko w piątek, 15 sierpnia, doszło do 88 zdarzeń, a na miejscu zginęło 21 osób. Kolejny dzień, sobota, przyniósł następne 84 wypadki i 5 ofiar śmiertelnych.

Co więcej, funkcjonariusze zatrzymali ponad 400 nietrzeźwych kierowców, co pokazuje skalę nieodpowiedzialności na polskich drogach. To przykład skrajnej brawury i całkowitego lekceważenia zasad bezpieczeństwa.

Utonięcia – tragedie poza drogami

Statystyki policyjne nie kończą się na drogach. Wiele dramatów rozegrało się również w wodzie. Na Mazowszu odnotowano aż cztery utonięcia, a w województwie podlaskim życie w ten sposób straciły dwie osoby. Choć pełne dane nie są jeszcze znane, już teraz wiadomo, że te zdarzenia dramatycznie podniosły liczbę ofiar długiego weekendu.

Rok temu w analogicznym okresie liczba wypadków była wyższa, jednak ofiar śmiertelnych było 21, czyli o pięć mniej niż obecnie. Tegoroczny bilans pokazuje odwrotną sytuację, zdarzeń było mniej, ale niestety zginęło więcej osób. Policja podkreśla, że statystyki powinny być ostrzeżeniem dla wszystkich kierowców, zwłaszcza podczas powrotów z długiego weekendu, kiedy ruch na drogach jest największy.

Policja apeluje o rozwagę i odpowiedzialność

Mundurowi nie mają wątpliwości, głównymi przyczynami tragedii są nadmierna prędkość, brak rozwagi oraz alkohol. Każdy kolejny przypadek pokazuje, jak tragiczne konsekwencje może mieć chwila nieuwagi lub brawury.

Policja ostrzega i apeluje o rozwagę, zwłaszcza podczas powrotów z długiego weekendu” – to słowa, które powinny trafić do każdego uczestnika ruchu drogowego.

Źródło: Fakt.pl / PolsatNews/ Nowiny24.pl / Facebook

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej