11 października 2022 roku odbył się już szósty finał polskiej edycji Ninja Warrior. 24 zawodników miało do pokonania trzy mordercze tory przeszkód, aby móc wejść na upragnioną górę Midoriyama. Choć nikomu nie udało się zdobyć tytułu Ninja Warrior Polska, to poznaliśmy najlepszego z najlepszych. W szóstej edycji nagrodzono również kobietę, która zdobyła tytuł Last Woman Standing. Widzowie nie kryją oburzenia, jeżeli chodzi o wysokość głównej nagrody.
Droga do finału Ninja Warrior Polska najlepszych zawodników była usłana miesiącami wyrzeczeń, treningów, potu i łez. Ostatecznie do wielkiego finału dostało się 24 śmiałków. Sportowcy musieli zmierzyć się z niebotycznie trudnym torem przeszkód i to nie jednym.
W wielkim finale zawodnicy musieli przejść trzy etapy. Pierwszy i drugi tor z limitem czasowym i trzeci bez limitu, ale za to ekstremalnie trudny. Uczestnik, któremu udałoby się pokonać wszystkie tory stanąłby przed górą Midoriyama i zawalczył o główną nagrodę, którą w tym programie jest tytuł Ninja Warrior Polska oraz 150 tysięcy złotych.
Choć żaden z wojowników nie stanął na górze Midoriyama, to bohaterem szóstej edycji został Paweł Murawski. Trener personalny, który nie po raz pierwszy pojawił się w tym programie zaszedł najdalej na decydującym torze zdobywając tym samym tytuł Last Man Standing oraz czek o wartości 15 tysięcy złotych.
ZOBACZ TAKŻE: Wszystko na temat Pawła Murawskiego.
Po raz pierwszy w historii show przyznano również tytuł Last Woman Standing i czek o wartości 5 tysięcy złotych, który otrzymała Dorota Gadzińska. To właśnie ona wśród kobiet doszła najdalej na torze półfinałowym.
Niemniej jednak na oficjalnym profilu programu zawrzało, a widzowie nie kryją, że wartość nagród pieniężnych jest zdecydowanie za niska w stosunku do tego, czego musieli dokonać zawodnicy w tym programie.
Na Instagramie Ninja Warrior Polska pojawiło się mnóstwo gratulacji dla Pawła Murawskiego. Wśród wpisów nie brakuje również takich, w których widzowie zaznaczają, że nagrody są nieadekwatne do włożonego wysiłku.
“Dlaczego osoba, która dochodzi najdalej, dostaje tak mało kasy 😢 Skoro główna wygrana to 150 000 to przynajmniej 50 000 powinni dać, bo ten tor jest nie do ogarnięcia hello 🤯”
“To 15 tysięcy pocieszenia to jakiś żart.”
Widzom nie spodobała się również różnica w wysokości nagród między Last Man Standing a Last Woman Standing, bo jak czytamy w komentarzach:
“Można wiedzieć, skąd jest różnica wysokości nagród między facetem a kobietą? Mniej włożyła pracy i wysiłku w osiągniecie sukcesu?”
“Dlaczego kobieta dostała o 10 000 mniejszy czek niż facet? W czym jest gorsza?”
“Gratulacje dla zwycięzców . Jednak zastanawia mnie jedna rzecz @polsatofficial dlaczego Pani dostała mniejszy czek niż Pan?”- pytają widzowie.
Nam nie pozostaje nic innego, jak pogratulować zarówno Pawłowi Murawskiemu, jak i Dorocie Gadzińskiej. Coś nam podpowiada, że nie powiedzieli oni jeszcze ostatniego słowa.
Źródło: Instagram
