Zeszłoroczne już Święta Bożego Narodzenia Ilona Felicjańska na pewno zapamięta na bardzo długo. Celebrytka wraz ze swoim mężem zostali aresztowani na Florydzie, a teraz na jaw wychodzi coraz więcej faktów. Co udało się ustalić dziennikarzom? Jak się okazuje, prawda jest zupełnie inna! Zobaczcie, jakie są nowe informacje w sprawie Felicjańskiej!!
18 grudnia 2019 roku w mediach pojawiło się zdjęcie Ilony Felicjańskiej i jej męża Paula Montany z ich aresztowania, zobaczcie TUTAJ. Z informacji, jakie pojawiały się w mediach wynikało, że małżonkowie zostali aresztowani i postawiono im zarzut naruszenia nietykalności cielesnej poprzez “dotknięcie lub uderzenie” funkcjonariusza policji. Iwona z Paulem mieli spędzić święta i sylwestra w areszcie, a ich rozprawa jest zaplanowana na 9 stycznia 2020 roku.
Jak się również okazało, ich przyjaciele stanęli na wysokości zadania i wyciągnęli małżonków z aresztu. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty i jak się okazuje, policjant aresztował małżonków w hotelu, w którym byli zakwaterowani. Teraz Fakt dotarł do nowych faktów z ich feralnego wieczoru i jak się okazuje, to sam małżonek Felicjańskiej wezwał policję! Zobaczcie!
Jak wynika z zeznań funkcjonariusza, który znalazł się tamtej nocy w hotelu, gdzie zakwaterowani byli małżonkowie, to Paul Montana wezwał policję, ponieważ jego żona miała go pobić pod wpływem alkoholu:
“Ja, funkcjonariusz Waite, zostałem wysłany do hotelu Southernmost Inn na ulicy Duval 525 w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej. Po przyjeździe spotkałem się z Paulem Montaną, który powiedział mi, że pobiła go żona”- donosi Fakt
Jak wiadomo Ilona od lat zmaga się z problemem alkoholowym, o którym sama nie raz głośno mówiła w niejednym wywiadzie. Najwyraźniej ten incydent za oceanem nie wpłynął zbytnio na relacje małżonków, bo przeglądając profil Felicjańskiej na Instagramie możemy zobaczyć, że ich miłość nadal kwitnie.
Rozprawa nadal zaplanowana jest na 9 stycznia 2020 roku i dopiero wtedy okaże się jaki wyrok zapadnie w ich sprawie. Jak zaznaczyła sama Ilona w rozmowie z portalem Pudelek, jak na razie nie może za wiele powiedzieć w tej sprawie!
“Jesteśmy na wolności, ale do 9 stycznia nie mogę zbyt wiele mówić o sprawie. Teraz jesteśmy na plaży w Miami. Moja miłość nigdy nie była większa i Paula do mnie również. Rozmawiamy z adwokatami na temat ewentualnego pozwania policji i więzienia w Key West”
Nie pozostaje nam nic innego jak poczekać do 9 stycznia. Być może właśnie wtedy dowiemy się więcej informacji na ten temat od Ilony lub jej męża…
