Lil Masti nie kryje swojego niezadowolenia z informacji, które podano na konferencji Fame MMA. Z tego powodu postanowiła wydać oficjalne oświadczenie skierowane do włodarzy wydarzenia, w którym nie przebiera w słowach. Zobaczcie, co przyznała. Fame MMA: Oburzona Lil Masti wydała oświadczenie.
Lil Masti, a właściwie Aniela Bogusz od dawnych lat wiąże swoje życie ze sportem. Aniela trenowała zapasy, jeździła konno, a również brała udział w przeróżnych zawodach bikini fitness. Nikogo zatem nie dziwił fakt, że postanowiła wziąć udział w kontrowersyjnym, ale i bardzo popularnym wydarzeniu, jakim jest Fame MMA. Lil Masti w oktagonie spotkała się z inną, popularną influencerką – Martą Linkiewicz. Aniela pokonała swoją przeciwniczkę. W ich walce nie brakowało emocji, a dzięki temu obie celebrytki zdobyły dodatkową popularność i zainteresowanie swoją osobą.
W sieci mogliśmy ostatnio czytać przypuszczenia, że Lil Masti ponownie pojawi się w oktagonie na tym kontrowersyjnym wydarzeniu. Jak się jednak okazuje, może to nie dojść do skutku. Aniela opublikowała na swoim Instagramie oświadczenie, które skierowała do włodarzy Fame MMA, w którym zaprzecza ich słowom, które słyszeć mogliśmy na ostatniej konferencji.
Lil Masti przyznała, że informacja, że odrzuciła propozycję finansową jest kłamstwem. Kobieta przyznała, że jest gotowa stanąć do walki w każdym momencie. Od roku intensywnie ćwiczy jednak przedstawiciele Fame MMA nie zamierzają dojść z nią do porozumienia. Lil Masti przyznała, że dostała tylko jedną możliwość walki – rewanż z Martą Linkiewicz, jednak jak uważa ona oraz „co sami prezesi powiedzieli na naszym spotkaniu na żywo” walka ta nie odbędzie się ze względu na przesądzony wynik. Aniela nie rozumie, dlaczego chce się jej odebrać pas i oddać „słabszej przeciwniczce”. Zobaczcie, jej oświadczenie, w którym nie przebiera w słowach.
Co uważacie o oficjalnym oświadczeniu Lil Masti? Z niecierpliwością czekamy na rozwój wydarzeń!
Zobaczcie również: Fame MMA 9: Pełna karta walk. Kto w walkach wieczoru?
