Ostatnie dni są dla celebrytki bardzo ciężkie. Modelka przeżywa trudne chwile w związku z oskarżeniami jej byłego chłopaka Maćka. Oliwia tłumaczy się z oskarżeń Maćka!
Związek Oliwi i Maćka zdecydowanie należał do najbardziej burzliwych na hiszpańskiej wyspie. Niestety, po powrocie do Polski nic nie uległo zmianie. Para nadal nie mogła się porozumieć, zatem postanowili się rozstać. Oliwia wróciła do Londynu, a Maciek pozostał w swoim rodzinnym mieście.
Modelka jednak, przyznała, że dostała sporo ofert pracy w Warszawie, zatem postanowiła przenieść się do stolicy. Jak się okazało w przeprowadzce pomagał jej Maciek! Jednak to nie koniec sensacji. Bokser wyjawił, że przez cały czas, gdy fani byli przekonani, że para nie jest już razem, Oliwia i Maciek nadal pozostawali w związku. Mężczyzna wyznał, że ukrywali się na prośbę Oliwki, z względu na jej mamę. Prawda jednak okazała się inna.
Maciek otrzymał wiadomości od byłego partnera modelki, który twierdzi, że jest sponsorem Oliwii! Gdyby mężczyzna dowiedział się o tym, że jego była ukochana nadal spotyka się z Maćkiem uciąłby jej finansowanie, dlatego Szewczyk twierdzi, że to przez to Oliwia chciała ukrywać swój związek z nim. Bokser opublikował smsy od byłego partnera modelki i tym samym wywołał ogromną burzę w sieci. Na jaw wyszły niespodziewane fakty, a sam Maciek oskarżył swoją ukochaną o kłamstwa.
Do tej pory Oliwia nie odniosła się do oskarżeń swojego ukochanego. Nagrała tylko relację z prośbą o nie wysyłanie jej żadnych wiadomości.
Teraz Oliwia zamieściła na swoim Instagramie wpis, w którym opisała swoją relację z Maćkiem. Wyznała, że nadal go kocha, jednak związek jaki tworzyli był bardzo toksyczny:
“Nie chcę komentować tej sytuacji, bo musiałabym tu źle mówić o osobie, którą niestety nadal kocham. Ostatnim razem obiecałam moim przyjaciołom i rodzinie, którzy widzieli co się dzieje, że już nigdy do niego nie wrócę. Dałam się nabrać po raz kolejny na to, że tym razem będzie inaczej i … no nie było.”
Oliwia przyznała, że jej związek z Maćkiem był bardzo toksyczny. Zapewniła również, że tym razem nie wróci do niego:
“Jest mi wstyd za samą siebie, że tkwiłam w tak toksycznej i patologicznej relacji. Żadna kobieta nie powinna dawać się tak traktować, a wiem po waszych wiadomościach, że jak wiele z nas nie potrafi odejść. No to ja będę pierwsza i z tą odpowiedzialnością bycia przykładem będą silniejsza.”
Na koniec postanowiła jednak odnieść się do oskarżeń Maćka:
“P.S. Nie jestem prostytutką i nigdy nie byłam”
Myślicie, że tym razem to naprawdę koniec ich związku?
