Dziennikarz Janusz Szostak opisał w swojej książce zaginięcie Iwony Wieczorek i przytoczył treść jej ostatnich sms-ów wysłanych do przyjaciółki. Jak brzmiały wiadomości?
Chociaż od zaginięcia Iwony Wieczorek minęło już prawie 13 lat, jej sprawa wciąż wzbudza spore zainteresowanie i ogromne emocje w polskich mediach. Do tej pory niestety nie udało się dotrzeć do informacji na temat okoliczności zaginięcia 19-latki. Mimo, że na ten temat swoich teorii ma mnóstwo osób, nadal nie wiadomo, co stało się felernego lipcowego poranka.
Przez kilka lat sprawa Iwony Wieczorek ucichła, jednak w ostatnim czasie na światło dzienne wychodzi coraz więcej faktów związanych z zaginięciem 19-latki. W mediach pojawia się coraz więcej informacji, które w ówczesnym czasie, zaraz po zaginięciu nastolatki nie były ujawnione.
ZOBACZ TAKŻE: Zatrzymany mężczyzna w sprawie Iwony Wieczorek
Przez wszystkie lata sprawą Iwony Wieczorek zajmował się dziennikarz Janusz Szostak, który temu tematowi poświęcił aż dwie książki, w których opisał noc, w której zaginęła 19-latka. W “Co się się stało z Iwoną Wieczorek” dziennikarz zrelacjonował ostatnie chwile przed zaginięciem Wieczorek. W nocy z 16 na 7 lipca nastolatka bawiła się ze znajomymi w klubie Dream Club. Dziewczyna dowiedziała się wówczas, że jej były chłopak w tym czasie zabawia się w innym klubie z kilka dziewczynami. Iwona miała zdenerwować się ta informację. Około godziny 2:50 Iwona wyszła z klubu i udała się w stronę molo w Sopocie. Podczas powrotu do domu, Wieczorek kontaktowała się ze swoją przyjaciółką Adrią, która została w klubie. Wówczas przyjaciółka namawiała Iwonę na powrót do klubu, ta jednak przekonywała koleżankę, że jest już w domu.
“Iwona jednak twierdziła, że jest już pod domem (co nie było prawdą, bo minęło raptem kilka minut, jak się od nich oddaliła, i nie było takiej możliwości, aby dojechała do domu)“- twierdzi w swojej książce Szostak.
Później jeszcze kilkukrotnie Adria i Iwona kontaktowały się ze sobą. Adria wraz z pozostałymi znajomymi z klubu poszli szukać Iwony w okolicach ulicy Bohaterów Monte Cassino. Gdy Adria była w okolicy dworca PKP, Iwona poprosiła przyjaciółkę o rozmowę.
Otrzymała od Iwony Wieczorek SMS-y, żeby do niej zadzwoniła, i ona oddzwoniła do Iwony. Iwona powiedziała, że jest przy wejściu na plażę w Sopocie, drugie lub trzecie wejście od mola. Pisała: “Drugie wejście od molo, czekam”. O 3:33 Iwona Wieczorek wysłała Adrii SMS o treści “O gó*no mnie zaczepiają” – pisał w swojej książce Szostak.
Adria odbyła rozmowę z Iwoną, gdy była już pod swoim blokiem. Przyjaciółka Wieczorek powiadomiła ją, że zostawi na balkonie jej rzeczy, tak aby 19-latka mogła zabrać po drodze. Jak przekazał Szostak, Adria wysłała do koleżanki o 4:00 ostatniego sms-a, który już nie dotarł do Wieczorek. To jednak nie zdziwiło przyjaciółki Iwony, gdyż ta informowała ją o tym, że rozładowuje jej się telefon.
