Jak się okazuje, Patryk Kalski po nowym miał spotkać się z dziennikarzem i porozmawiać o Zatoce Sztuki. Przedsiębiorca nagle zmarł tuż przed spotkaniem. Dziennikarz opisał okoliczności śmierci Kalskiego.
Patryk Kalski zmarł 1 stycznia 2023 roku. O jego śmierci poinformował Dziennik Bałtycki. Jako przyczynę śmierci podano zawał serca. Kalski był właścicielem strzelnicy w Kolibkach, gdzie pracował jako instruktor. Ponadto prowadził własne biznesy i trenował drużynę koszykarską. Dziesięć la temu spotykał się z pogodynką Dorotą Gardias. Ich związek nie przetrwał próby czasu i ostatecznie para rozstała się.
Warto wspomnieć, że Patryk Kalski ma powiązania z Zatoką Sztuki, na której terenie teraz trwają prace śledcze. Kilka lat temu przedsiębiorca prowadził firmę zajmującą się nagłośnieniem imprez, w tym także Zatoki Sztuki.
Po informacji na temat śmierci Kalskiego pojawiły się doniesienia na temat tego, że miał się on spotkać z dziennikarzem Maciejem Naskrętem, aby porozmawiać na temat prac trwających na terenie Zatoki Sztuki. Wcześniej panowie odbyli już rozmowę telefoniczną, jednak po nowym roku mieli spotkać się i dokończyć rozmowę.
Kalski twierdził, że klub Dream Club, w którym Wieczorek bawiła się w noc zaginięcia oraz Zatokę Sztuki nie powinno wiązać się z zaginięciem, Iwony Wieczorek. Wspomniał jedynie o Wojciechu Sz., do którego w noc zaginięcia nastolatki dzwonił Paweł P.
“Łączenie Zatoki Sztuki i Dream Clubu z Iwoną Wieczorek nie ma kompletnie żadnego sensu. Służby nic tu nie znajdą. Jedyny człowiek, który może coś powiedzieć, to Wojtek ps. “Bolo”, ale on milczy jak grób”
Kalski miał twierdzić, że Zatoka Sztuki padła ofiarą nagonki. Ponadto Patryk zapewniał, że nigdy nie widział Pawła P. i nie ma pojęcia, kim jest mężczyzna. Wyraził jednak chęć spotkania się z dziennikarzem i porozmawiania o Zatoce Sztuki:
Ty, no z twarzy kompletnie podobny do nikogo. Nie znam go, pierwszy raz człowieka widzę. Natomiast ws. Zatoki Sztuki chętnie z tobą porozmawiam. Wiesz, to nie jest rozmowa na telefon. Spotkajmy się po Nowym Roku – mówił Kalski.
Do spotkania jednak nie doszło, a Kalski zmarł w Nowy Rok. Maciej Naskręt ujawnił okoliczności śmierci przedsiębiorcy. Kalski miał dostać zawału serca po zejściu do garażu. Dziennikarz zdradził także, że przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Źródło: Dziennik Bałtycki
