Edyta Pazura na swoim Instagramie pokazała, jak wraz z dziećmi i mężem spędzają czas z dala od zgiełku miasta. Trzeba przyznać, że ich “samotnia” robi wrażenie i na pewno każdy z nas chciałby, chociaż na chwilę pobyć w takim miejscu z dala od natłoku informacji i ludzi. Zobaczcie, to piękne miejsce! Pazurowie spędzają kwarantannę w pięknym miejscu!
Edyta i Czarek Pazura tworzą bardzo zgrane małżeństwo, a wraz ze swoimi trzema pociechami tworzą rodzinę, jak z obrazka. Małżeństwo poznało się w pociągu, a ich romantyczną historię przeczytacie TUTAJ. W 2009 roku stanęli na ślubnym kobiercu i doczekali się trójki dzieci – Amelia (2009 rok), Antoni (2012 rok) i najmłodsza pociecha Rita (2018 rok).
Zarówno Edyta, jak i Czarek mają swoje profile w mediach społecznościowych. To właśnie tam często dzielą się ze swoimi obserwatorami zdjęciami z życia. Nie raz również rozbawiali internautów do łez pokazując, jak naprawdę wyglądają wakacje z trójką dzieci i trzeba przyznać, że nie jest to przysłowiowa “bułka z masłem”. Jednak tym razem, kiedy w Polsce szaleje wirus i zaleca się pozostanie w domach postanowili oni uciec od zgiełku miasta, a miejsce, które wybrali na czas kwarantanny jest naprawdę godne pozazdroszczenia!
Cała rodzina Pazurów kwarantannę postanowiła spędzić w odludnym miejscu na Warmii i Mazurach. Jest to idealne miejsce z dala od ludzi. Jak podkreśliła Edyta w opisie zdjęcia, jest to ich ukochana samotnia z dala od miasta i szumu:
“Tylko jezioro, las , łąki i MY 🤫🧚🏻♂️. Taka nasza ukochana samotnia z dala od miasta i szumu 🚗🚦🚧 2 kilometry do najbliższego sąsiada… To dobrze czy źle? 😇 Tutaj czekamy na dobre wieści”
W komentarzach wiele osób zaznaczyło, że miało okazję bywać w tej okolicy i jest to idealnie miejsce dla całej rodziny:
“Idealne miejsce, szczególnie dla dzieci 😍”
“Mazury mazury. Wiem wiem gdzie…. Miejsca cudne. Bo często tam jestem. 😘😘😘”
“Idealne miejsce 💛”
Bez wątpienia jest to idealne miejsce na spędzenie kwarantanny. Jednak mamy nadzieję, że dobre wieści nadejdą szybciej niż się spodziewamy!
A Wy jak spędzacie teraz czas? A może też macie swoją własną samotnię?
