Od kilku dni nie milkną echa w rosyjskich mediach na temat złotej medalistki Kamiły Walijewej, która miała uzyskać pozytywny test antydopingowy. Czy Rosyjska 15-letnia złota medalistka zostanie zdyskwalifikowana?
Kamiła Walijewa wraz ze swoją drużyna zdobyła w Pekinie złoty medal w konkursie drużynowym w łyżwiarstwie figurowym. Jak się jednak okazuje, 15-letnia złota medalistka otrzymała pozytywny test antydopingowy. W jej organizmie wykryto bowiem trimetazydynę, substancję wykorzystywaną w leczeniu chorób krążenia, wspomagającą regenerację organizmu, zwiększając jego wytrzymałość.
Dyskusja na temat tego, czy zawodniczka powinna zostać zdyskwalifikowaną toczy się także wśród polskich specjalistów.
To oznacza, że zawodniczce grozi z automatu kara od dwóch do czterech lat dyskwalifikacji. Powinna zostać niezwłocznie zawieszona do czasu wyjaśnienia sprawy. Nie są nam jednak znane wszystkie okoliczności tej sprawy. Czy stosowała ten środek w celach leczniczych? Czy posiada wyłączenie dla celów terapeutycznych? Pewnie nie, skoro zostało to zaraportowane jako wynik pozytywny. Natomiast jest pewne, że przysługuje jej możliwość przeprowadzenia analizy próbki B. Sprawa jest więc w toku jeśli chodzi o weryfikację samego wyniku analitycznego” tluamcz Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA).
Wiele zależy bowiem od tego, podzas któego badania w próbce moczu znaleziono doping.
Szef POLADA mówi, że mówi się o tym, że próbka została pobrana przez przyjazdem Kamiły do Pekinu.
“Jeżeli próbka była pobierana przed przyjazdem na igrzyska, to ten proces może trwać długo i nie prowadzi do automatycznego unieważnienia wyników osiągniętych na igrzyskach. Nie jest powiedziane wtedy, że szybko dowiemy się, czy ten medal należy się zawodniczce” – tlumaczy szef POLADA.
To ma ogromne znaczenie, gdyż kiedy próbka pobierana jest w trakcie zawodów wtedy dochodzi do unieważnienia wyniku sportowego, co się z tym wiąże ceremonia medalowa nie powinna się odbyć:
“Myślę, że powinna zostać zawieszona i nie odbyć się podczas igrzysk. Szczerze mówiąc, tego bym się spodziewał. Jeżeli próbka jest pobierana podczas samych zawodów, to sprawa jest prosta: gdy wynik jest pozytywny od razu dochodzi do unieważnienia rezultatu sportowego. Wtedy wiemy, jak przeprowadzić ceremonię medalową” – wskazał Rynkowski.
Drugim aspektem mającym wpływ na możliwość dyskwalifikacji Rosjanki jest jej wiek. Pojawiły się bowiem informacje, że zawodniczka poniżej 16 roku życia nie może zostać oficjalnie zdyskwalifikowana. Innego zdania jest natomiast Rynkowski, który twierdzi, że zawodniczka profesjonalna powinna by traktowana jak pełnoletnia:
“Przede wszystkim należy wskazać, że Rosjanka jest zawodniczką profesjonalną. Należy do kadry olimpijskiej. W związku z tym nawet mimo niepełnoletności będzie traktowana standardowo. W kontekście kontroli antydopingowej nie ma dolnej granicy wieku, od której można przeprowadzać kontrolę antydopingową. Natomiast jej wiek może być brany pod uwagę już przy ewentualnym wymierzaniu sankcji – tłumaczy Rynkowski. Jeśli potwierdzą się informacje, że w próbce moczu Rosjanki znaleziono doping, jej wiek może być jedynie przesłanką łagodzącą przy nakładaniu kary.”
Źródło: sport.pl, Youtube
