Choć w show-biznesie wciąż celebrowana jest szczupła sylwetka, niektóre Panie postanowiły nie dać się zwariować mani odchudzania- dla nich to nie jest najważniejsze. Udowadniają tym samym, że przy większym rozmiarze ubrania, można z sukcesami realizować się zawodowo i prywatnie. To piękne i wartościowe kobiety, które prezentują się świetnie, mając przy tym olbrzymi dystans do swojego wyglądu. Zobaczcie jak wyglądają i co sądzą o swoim wyglądzie!
Kilka lat temu o Dominice zrobiło się głośno kiedy to przeszła spektakularną metamorfozą, tracąc jakieś 50 kg w kilka miesięcy. Wtedy życie aktorki kręciło się wokół odchudzania, jednak finalnie dopadł ją efekt „jojo”. Dominika pogodziła się ze swoim wyglądem, jest szczęśliwa zachowując przy tym ogromny dystans do samej siebie.
„Tak, jestem gruba, tak, jestem szczęśliwa, tak, mam do tego prawo, tak, będę o tym mówić głośno! Nie, nie zamknę się w domu, bo ktoś uważa, że skoro z niego wychodzę, to promuję otyłość. Nie, nie promuję otyłości! Po prostu na tę otyłość choruję. I czasem mam siłę i ochotę z nią walczyć, a czasem nie. I nie znaczy to, że jestem gorsza. Wręcz przeciwnie – uważam się za silną, mądrą i piękną kobietę, która kocha i jest kochana” – wyznała.
Tusza jej nie przeszkadza by ciągle rozwijać się zawodowo i prywatnie być spełnioną żoną, a jej sposób bycia i otwartość przyciągają fanów niezależnie od jej rozmiaru.
Ewa Farna niedawno została młodą mamą, jednak przed ciążą jej sylwetka daleka była od tych które prezentują modelki na wybiegu. Gwiazda zawsze z ogromnym dystansem traktowała komentarze na temat swojej figury, udowadniając tym samym swoją pewność siebie pomimo rozmiaru XL.
” Mówię młodym dziewczynom: nie musicie wyglądać jak modelki na wybiegu, a poza tym one są za chude. Rozejrzyjcie się wokół siebie, to zobaczycie, że na ulicy mijają was dziewczyny i kobiety, z których mało która jest idealna. A ja może schudnę, a może zostanę taka na zawsze. Zobaczę, jak mi pójdzie, ale w jakimkolwiek momencie swojej przygody z wagą będę, przecież nie zamknę się przed światem. My budujemy własną wartość i nie powinniśmy jej budować na poglądach innych osób” – tak mądrze jakiś czas temu mówiła w wywiadzie dla magazynu „Viva” .
Ela Romanowska jest aktorką z olbrzymim poczuciem humoru i dystansem do siebie, nie daje się zwariować w świecie show-biznesu ciągle pozostając sobą i realizując się zawodowo. Nie przejmuje się większym od ogólnie przyjętego rozmiarem, wręcz przeciwnie traktuje go za swój wielki atut.
„…Dziś mogę powiedzieć jedno mam 36 lat , pare nadprogramowych kilogramów , ze dwie no może trzy zmarszczki, kredyt w banku ale jestem BARDZO SZCZĘŚLIWA !!! Otaczają mnie tak dobrze życzący mi ludzie wykonuje prace którą kocham i spełniam swoje marzenia (powoli jedno po drugim ale spełniam ) …” – tak napisała ostatnio przy okazji swoich urodzin na Instagramie.
Dorota Wellman nigdy nie należała do osób szczupłych, jednak nie ma to żadnego znaczenia i nie przeszkadza w byciu znakomitą dziennikarką i uwielbianą przez wielu prezenterką.
“Noszę rozmiar 44. Nie jest to problem. To mnie nie ogranicza w niczym, reprezentuję sobą coś więcej niż ciało” – podkreśla Dorota.
Kolorowe stroje Magdy Gessler i jej waga, która czasem jest mniejsza, czasem większa tworzą jedną całość. Restauratorka akceptuje siebie i nie ma problemu z wyglądem- bawi się swoim wizerunkiem.
“Już jest fajnie. Jestem normalna… Proszę się przyjrzeć… nie gruba i nie chuda, bo zjechałam z wagi” – jakiś czas temu napisała na Instagramie.
Kasia Nosowska od jakiegoś czasu jest trochę większa i jak sama przyznała odchudzanie jej nie wychodzi. Najwidoczniej jednak wcale jej to nie przeszkadza, bo wygląda pięknie w takim wizerunku jaki obecnie tworzy.
“Mam takie fazy z siłownią, że kupuję karnet na jakieś trzysta lat, bo myślę, że na miesiąc to za mało, na rok w sumie też, bo przecież wiem, ile muszę schudnąć. Kupuję, idę i od razu za pierwszym razem przychodzi mi do głowy: nie no, muszę mieć porządną torbę, przecież nie mogę iść z torbą z Ikei na siłownię. Potem kupuję lepsze buty, a potem skakankę, bo widziałam, że była na siłowni, to w domu też muszę mieć. I tak po trzech miesiącach budzę się i myślę: eee, pada, musiałabym zatankować, bo inaczej nie dojadę, to jutro pójdę” – mówiła w programie u Kuby Wojewódzkiego.
Katarzyna Skrzynecka kiedyś miała figurę modelki, jednak po urodzeniu dziecka przybyło jej kilka kilogramów i tak już zostało. Twierdzi, że teraz jest to sprawa priorytetów, szczęście rodzinne jest ważniejsze, a kiedyś może przyjdzie czas na dietę i zgubienie paru nadprogramowych kilogramów. W tym momencie swój cenny wolny czas woli poświęcić córeczce niż na trening w klubie fitness.
„Nie spędza mi to snu z powiek, wiem że mam kilka kilogramów za dużo…staram się być kobietą zadbaną i wyglądającą estetycznie”– powiedziała
Nie da się ukryć, że mimo większego rozmiaru Kasia prezentuje się bardzo dobrze
Rozmiar ubrania nie jest najważniejszy! Gratulujemy pięknym Panią postawy !
