Jessie J pochwaliła się na swoim Instagramie zdjęciami w bikini oraz seksownej siateczkowej koszulce, ale nie tylko!
Jessica Ellen Cornish jest piękną 31 latką o wzroście 1,75m i wadze 58kg, ale tak jak wiele kobiet ma problem z cellulitem i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Cellulit jest zmorą wielu kobiet i to bez znaczenia, czy są szczupłe, czy też nie.
Zdjęcie, które wrzuciła na Instagram wywołało lawinę komentarzy, w którym internautki zarzucają jej, że nie ma w domu lustra, pokazując takie zdjęcia. Wręcz przeciwnie piosenkarka doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego na dowód tego, że nie robi to na niej żadnego wrażenia, zamieściła wpis na Instagramie:
„Do wszystkich tych, którzy wytykają mi cellulit. Wiem o tym. Mam w domu lustro.” – napisała piosenkarka.
A oprócz tego wrzuciła na swój profil na Instagramie kolejne swoje zdjęcie, na którym pozuje przed swoim chłopakiem Channigiem Tatuma, w pięknym czarnym kostiumie.
Można było się spodziewać tak dużej fali krytyki, bo nasze społeczeństwo jest mało tolerancyjne. Dlatego trzeba mieć dużo odwagi, aby pokazać publicznie niewyretuszowane zdjęcia, tak jak to zrobiła Jessie J.
Piosenkarka swoją postawą pokazuje, że nie ma żadnych kompleksów względem swojej figury i wyglądu. Jej komentarz i zdjęcia są na to bardzo dobrym dowodem. Komentarz, który zamieściła w internecie powinien być motywacją dla wielu młodych dziewczyn, które walczą z kompleksami związanymi ze swoim wyglądem.
Mogłoby się wydawać, że jak się jest gwiazdą telewizyjną, to pokazuje się tylko z idealnej strony, wyretuszowanej, dopieszczonej do granic możliwości, jak się przekonaliśmy wcale tak nie jest. Zdarzają się jeszcze osoby, które pokazują się z naturalnej strony, a nie z tej, którą kreuje telewizja.
Dziewczyny koniec z kompleksami!
