News
Pogrzeb Gnatowskiego w cieniu pandemii. Aktor nie będzie miał pożegnania, na jakie zasłużył…
Dariusz Gnatowski odszedł niespodziewanie 20 października. Informacja o śmierci aktorka wstrząsnęła, jego najbliższymi przyjaciółmi oraz fanami, którzy od lat śledzili go w roli kultowego Arnolda Boczka w serialu “Świat według kiepskich”. Teraz media poinformowały, jak ma wyglądać jego ostatnie pożegnanie. Jak się okazuje, nie będzie takie, na jakie sobie zasłużył… Pogrzeb Gnatowskiego w cieniu pandemii.
Wieść o śmierci Dariusza Gnatowskiego wstrząsnęła jego fanami. Jak wiadomo, aktor od lat zmagał się z cukrzycą typu 2, jednak nikt nie spodziewał się, że tak szybko odejdzie z tego świata. On sam był bardzo świadomy swojej choroby i jak zaznaczył, jakiś czas temu w jednym z wywiadów:
“Cukrzyca nie boli, nie daje szczególnych objawów. Natomiast jej powikłania są dramatyczne”
O chorobie dowiedział się przez przypadek, a w diagnozie pomógł mu wówczas przyjaciel, który jest lekarzem. Pomimo tego, że choroba siała spustoszenie w organizmie Gnatowskiego, to był on do samego końca aktywny. Co więcej, po jego śmierci okazało się, że był on zarażony koronawirusem.
Ostatni raz na deskach teatru pojawił się 8 marca 2020 roku w spektaklu “Rewizor”. Nikt nie spodziewał się, że będzie to jego ostatni występ.
Pogrzeb Gnatowskiego w cieniu pandemii.
W mediach zaczęły się pojawiać informacje na temat ostatniej drogi aktora.
Dariusz wraz z żoną Anną i córką Julią przez wiele lat mieszkali w Krakowie, jednak z czasem przenieśli się na wieś. Najbliżsi aktora zdecydowali, że spocznie on w Krakowie, niemniej jednak pogrzeb odbędzie się tylko w obecności żony i córki.
Kraków jest obecnie w czerwonej strefie, a przepisy obowiązujące w związku z pandemią koronawirusa są bezlitosne. Chociaż aktora uwielbiały tysiące ludzi, którzy na pewno chcieliby towarzyszyć mu w ostatniej drodze, to podczas pochówku będzie obecna jedynie jego żona z córką.
“Z powodu obostrzeń nie będę mogła uczestniczyć w pogrzebie. Jest mi przykro, że nie będę mogła pożegnać swojego przyjaciela”– powiedziała Joanna Kurowska, bliska przyjaciółka Gnatowskiego.
Aktor bez wątpienia nie zasłużył sobie na tak skromne pożegnanie…