Lider zespołu Ich Troje ponownie zdecydował się na szczere wyznanie dotyczące swojego życia prywatnego. Michał Wiśniewski wystąpił w podcaście „Bliskoznaczni”, prowadzonym przez Katarzynę Nosowską i jej syna Mikołaja Krajewskiego. Rozmowa była niezwykle osobista i pełna trudnych refleksji. Wyznanie Wiśniewskiego poruszyło jego fanów.
W trakcie nagrania padło pytanie, czy Wiśniewski lubi samego siebie. Odpowiedź artysty zaskoczyła prowadzących. Muzyk bez wahania przyznał, że nie darzy siebie sympatią i nigdy nie próbował nad tym pracować. Jak wyjaśnił, wciąż zmaga się z przeszłością i ma ogromny żal do samego siebie za błędy, które popełnił.
„Wydaje mi się, że popełniłem w życiu za dużo błędów. Mógłbym zrobić to wielokrotnie lepiej. (…) Robię wszystko, co możliwe, żeby mieć poczucie własnej wartości. Ale jeżeli pytasz mnie konkretnie, czy siebie lubię, nie. Nienawidzę siebie” — wyznał artysta.
Podczas rozmowy muzyk przyznał, że na co dzień funkcjonuje w „masce”, która pozwala mu radzić sobie z trudnościami życia. Zaznaczył jednak, że mimo trudnej relacji z samym sobą, pogodził się już ze swoimi wadami i doświadczeniami, które ukształtowały jego życie.
„Zaakceptowałem siebie takim, jakim jestem. Mało tego, im jestem starszy, tym dochodzę do tego, że właśnie nie chcę się zmieniać. Albo będziecie mnie kochać takim, jakim jestem, czy szanować takim, jakim jestem, bo to przecież nie chodzi o kochanie, szacunek jest dla mnie odrobinę wyżej od miłości, albo nie chcę was znać” — mówił w podcaście.
W szczerej rozmowie z Nosowską i Krajewskim Wiśniewski zwrócił uwagę na kruchość ludzkiego życia i upływający czas. Jak sam przyznał, nie zamierza już niczego udawać ani dopasowywać się do oczekiwań innych ludzi.
„Nie zajmujcie mojej przestrzeni i mojego czasu, bo niewiele mi go zostało. Z założenia, nieważne czy masz 20, czy 55 lat, niewiele ci zostało, bo nie wiesz, czy jutro, czy pojutrze, czy za 30 lat. Więc szanujcie mnie po prostu. Nie będę księciem z bajki dla nikogo. Będę takim niedoskonałym Michałkiem, na którego składa się jego przeszłość, dzieciństwo, ten nastoletni okres, te wszystkie małżeństwa, i zawsze będę ze sobą ciągnął ten bagaż” — podsumował artysta.
Wyznanie Michała Wiśniewskiego pokazuje, że mimo sławy i sukcesów, zmaga się on z wieloma wewnętrznymi demonami. Jego szczerość poruszyła fanów i udowodniła, jak ważnym tematem w dzisiejszym świecie jest akceptacja samego siebie i wzajemny szacunek.
ZOBACZ TAKŻE: Spektakularna przemiana Dominiki Tajner! Reakcja piątej żony Wiśniewskiego zaskakuje
Źródło: Plejdada.pl / YouTube / Akpa
