W dzisiejszych mediach coraz więcej pojawia się artykułów na temat zatrzymania polskiego projektanta. “Projektant Łukasz J. został zatrzymany, między innymi dzięki współpracy CBŚP i KAS”. Co się stało? Zobaczcie komentarz prokuratury i oświadczenie projektanta!
We wtorkowy poranek, 8 października w mediach pojawiła się informacja, że znany polski projektant Łukasz J. został zatrzymany. Śledztwo było prowadzone w sprawie działalności grupy przestępczej. Miała ona zajmować się praniem brudnych pieniędzy i oszustwami podatkowymi na kwotę około 1,5 miliona złotych.
Łukasz J. miał się znaleźć w grupie dziesięciu osób, które zostały zatrzymane przez CBŚ i KAS. Jako pierwszy o całej sprawie poinformował portal “TVP INFO”. Chociaż nie podał całego nazwiska, to jak mogliśmy się dowiedzieć.
“Projektanta mody, który ubiera najbardziej znane polskie celebrytki i uczestnika reality show w prywatnej stacji telewizyjnej”
Po tym opisie nie było wątpliwości, o kim zaczęły rozpisywać się media.
Portal “Plejada” postanowił skontaktować się z Prokuraturą Regionalną w Szczecina, która ma zajmować się tą sprawą. Projektant musiał wpłacić poręczenie majątkowe i otrzymał zakaz opuszczania kraju!
“Zatrzymana została osoba, która się nazywa Łukasz J. i prowadzi działalność gospodarczą. […] Zostały zastosowane środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego. Zakazu opuszczania kraju i zakazu kontaktowania się z innymi podejrzanymi. Było to poręczenie majątkowe w kwocie 40 tys. złotych”.
W całej sprawie było tyle niejasności, że w końcu sam Łukasz J. postanowił w tej sprawie wydać oświadczenie, które opublikował na swoim profilu w social-mediach. Jak wynika z wpisu projektanta, faktycznie stawił się w prokuraturze, gdzie udostępnił dokumentację dotyczącą dwóch firm, przez które prowadzone jest śledztwo!
“W związku z ukazującymi się informacjami i spekulacjami na mój temat wyjaśniam, że nie zostałem w dniu dzisiejszym zatrzymany . Natomiast prawda jest , ze w ubiegłym tygodniu złożyłem stosowne wyjaśnienie w prokuraturze oraz udostępniłem wszelka dokumentacje . Sprawa dotyczy dwoch firm , których działalność okazała się nierzetelna . Wszelkie kwestie skarbowe zostały wyjaśnione i załatwione , a obecnie jestem na etapie ostatecznego wyjaśnienia sprawy przez organy ścigania w celu ekskulpacji mojej osoby “.
Również menadżerka projektanta została poproszona o zabranie głosu. Jak czytamy na stronie “Plejada.pl”:
“Łukasz J. został poproszony o złożenie wyjaśnień w sprawie zlecenia reklamy jednej z firm internetowych kilka lat temu. Złożył stosowne wyjaśnienia, przedłożył dokumentację i został zwolniony.”
Jak również zdradziła menadżerka projektanta, był on klientem firmy zamieszanej w jakieś nieprawidłowości.
Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. Będziemy Was informować na bieżąco o całej sytuacji!
